Zwycięstwem Leona Madsena zakończyła się 2. runda Indywidualnych Mistrzostw Europy, która odbyła się w Grudziądzu. Na drugim miejscu zawody ukończył Kacper Woryna, zostając tym samym współliderem klasyfikacji generalnej. Na najniższym stopniu podium uplasował się Piotr Pawlicki. Szósty był Janusz Kołodziej, dziewiąty Maciej Janowski, a dwunasty Patryk Dudek
2. runda walki o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy w jeździe na żużlu zawitała do Grudziądza, gdzie na co dzień występuję klub z PGE Ekstraligi — ZOOleszcz GKM. W gronie szesnastu zawodników widniały nazwisko aż pięciu reprezentantów Polski, tj.: Maciej Janowski, który w klasyfikacji generalnej zajmuje na ten moment drugie miejsce ze stratą 5 oczek do liderującego Andrzeja Lebiediewa z Łotwy, czwarty Patryk Dudek, siódmy Piotr Pawlicki, ósmy Kacper Woryna oraz Janusz Kołodziej. Zawodnik Unii Leszno jest co prawda stałym uczestnikiem Speedway European Championship, lecz z powodu kontuzji był zmuszony opuścić rundę w węgierskim Debreczynie. Ciekawostką jest fakt, że dziką kartę na zawody w Grudziądzu otrzymał Australijczyk Max Fricke. Jest to pierwsza taka sytuacja w całej historii seniorskiej rywalizacji o Mistrzostwa Starego Kontynentu.
Klasyfikacja generalna po 1. rundzie SEC:
This is how the interim classification looks after the first round of the Individual European Championship. Andzejs Lebedevs 🇱🇻 will come to Grudziądz as the leader, with five points more than the second-placed Maciej Janowski 🇵🇱#speedwayeuro pic.twitter.com/raoojimSAq
— TAURON Speedway Euro Championship (@SpeedwayEuro) June 9, 2024
Bardzo dobry początek Dudka, Pawlickiego i Woryny
Już w 1. wyścigu pod taśmą stanął Patryk Dudek. Polak bardzo dobrze wystartował, lecz na pierwszym łuku zamknął go Szwed Timo Lahti, który ostatecznie wygrał. Popularny Duzers przywiózł dwójkę. Następnie rywalizację rozpoczęło aż trzech Biało-Czerwonych, a całość uzupełnił uczestnik Mistrzostw Świata — Leon Madsen. Reprezentanci Polski ustrzelili w tej gonitwie hat-tricka, wyprzedzając Duńczyka. Trzy punkty na swoje konto zapisał Piotr Pawlicki, dwa Maciej Janowski, a jeden — Janusz Kołodziej. Na zakończenie pierwszej serii Kacper Woryna linię mety przekroczył jako drugi, przegrywając tylko z Lebiediewem. Co ciekawe na tym etapie wygrywali tylko zawodnicy z czwartego pola startowego.
W 5. biegu doszło do rywalizacji zawodników, którzy po swoim pierwszym starcie przywieźli dwa bądź trzy oczka. Wystąpiło w nim dwóch Polaków — Patryk Dudek i Maciej Janowski. Ten pierwszy do samego końca atakował Andersa Thomsena, lecz musiał się zadowolić kolejną dwójką. Z kolei Maciek uporał się z Lebiediewem, przyjeżdżając jako trzeci. Chwilę później po raz pierwszy w zawodach wyścigu nie wygrał żużlowiec w kasku żółtym. Na nasze nieszczęście dokonał tego Janusz Kołodziej, zapisując na swoje konto drugą jedynkę. Następnie komplet oczek przywiózł Kacper Woryna, będąc na tym etapie najlepszym polskim zawodnikiem wraz z Piotrem Pawlickim. Młodszy z braci na zakończenie drugiej serii startów przegrał z Mikkelem Michelsenem jedynym bezbłędnym na tym etapie.
Kacper Woryna i Piotr Pawlicki liderami na półmetku!
Dopiero w 9. wyścigu Janusz Kołodziej po raz pierwszy przekroczył metę jako pierwszy. W tym samym wyścigu Patryk Dudek przejechał dopiero trzeci. Obaj Polacy mają na swoim koncie po pięć oczek. Ponownie bardzo dobrze poradził sobie Kacper Woryna. W 10. biegu Biało-Czerwoni okazał się lepszy od niepokonanego do tej pory Mikkela Michelsena, obejmując prowadzenie w zawodach. Niestety punktów nie zdobył Maciej Janowski. Na zakończenie III serii kapitalnym atakiem na 4. okrążeniu popisał się Piotr Pawlicki, który dzięki temu wyszarpał trzy oczka Thomsenowi. Zarówno Kacper, jak i Piotr na tym etapie byli współliderami turnieju.
W mocno obsadzonym 13. wyścigu Patryk Dudek zajął 3. miejsce, ulegając dwóm Duńczykom — Leonowi Madsenowi i Mikkelowi Michelsenowi, przez co praktycznie pozbawił się szans na, chociażby baraż. Po raz kolejny bardzo dobrze wystartował Piotr i zgarnął komplet punktów, będąc blisko awansu do bezpośredniego finału. Swój pierwszy bieg wygrał także Maciej Janowski, przez co podwoił swój dorobek punktowy. Na zakończenie IV serii dubletem zwyciężyli Polacy. Pierwszy metę przekroczył Janusz Kołodziej, a tuż za nim przyjechał Kacper Woryna. Obaj zawodnicy wciąż pozostają w grze o finał. Woryna na tę chwilę jest drugi, a Janusz — piąty.
Pawlicki i Woryna w wielkim finale!
W 17. wyścigu pod taśmą spotkało się aż trzech Polaków. Zakończył się on bardzo szczęśliwie dla nas, bowiem Polacy wygrali go dubletem. Pierwszy był Woryna, a drugi Pawlicki, a to oznaczało, że zarówno Piotr, jak i Kacper byli już pewni udziału w finale turnieju. Niestety zawody z dorobkiem 7. oczek zakończył Patryk Dudek, który został sklasyfikowany na 12. miejscu. Awans do barażu wywalczył Janusz Kołodziej w 19. biegu, przegrywając jedynie z Andrzejem Lebiediewem. Już przed ostatnim wyścigiem Macieja Janowskiego w fazie zasadniczej pewne było, że Polak pożegna się z grudziądzkim owalem. “Magic” został sklasyfikowany na 10. pozycji.
Janusz Kołodziej niestety nie dał rady awansować do wielkiego finału. Nasz zawodnik w wyścigu barażowym zajął czwarte miejsce, kończąc rywalizacje w Grudziądzu na 6. miejscu.
W wyścigu finałowym najlepiej wystartował Leon Madsen, który nie oddał już prowadzenia do samego końca. Tuż za Duńczykiem linię mety przekroczyli Polacy. Drugie miejsce zajął Kacper Woryna, który tym samym wraz z Andrzejem Lebiediewem jest liderem klasyfikacji generalnej. Na najniższym stopniu podium uplasował się Piotr Pawlicki, awansując w tabeli na 3. miejsce.
Wyniki 2. rundy Indywidualnych Mistrzostw Europy w Grudziądzu:
- Leon Madsen – 14 (0,2,3,3,3,3)
- Kacper Woryna – 15 (2,3,3,2,3,2)
- Piotr Pawlicki – 14 (3,2,3,3,2,1)
- Max Fricke – 10 (1,3,2,2,2,0)
- Mikkel Michelsen – 10 (3,3,1,2,1)
- Janusz Kołodziej – 10 (1,1,3,3,2)
- Anders Thomsen – 8 (2,3,2,1,0)
- Andrzej Lebiediew – 7 (3,1,0,0,3)
- Timo Lahti – 7 (3,1,1,0,2)
- Maciej Janowski – 7 (2,1,0,3,1)
- Rasmus Jensen – 7 (1,2,2,2,0)
- Patryk Dudek – 7 (2,2,1,1,1)
- Vaclav Milik – 3 (0,0,0,d,3)
- Dimitri Berge – 3 (0,0,2,0,1)
- Norick Bloedorn – 3 (0,1,1,1,0)
- Jewgienij Kostygow – 1 (1,0,0,0,0)
Zostaw komentarz