Spartanie dopełnili formalności. Gospodarze pokonali Stal 50:40 w drugim starciu półfinałowym i pewnie wkroczyli do wielkiego finału PGE Ekstraligi!

Nie da się ukryć, że ten mecz dla wrocławian miał być już tylko i wyłącznie formalnością. Betard Sparta znaczną część pracy wykonała w pierwszym spotkaniu w Gorzowie i dziś mogla nawet minimalnie przegrać, aby cieszyć się z awansu. Miejscowi nie zostawili jednak złudzeń i pewnie pomknęli po finał PGE Ekstraligi.

Gorzowianie za to potrzebowali prawdziwego cudu. Słaba postawa podopiecznych Stanisława Chomskiego na stadionie im. Edwarda Jancarza przyniosła fatalne skutki. Stal musiała zwyciężyć na wyjeździe przewagą czterech oczek, co nie należało do najłatwiejszych zadań, szczególnie we Wrocławiu. Niespodzianki jednak nie było, przez co ekipa z województwa lubuskiego powalczy jedynie o brązowe medale.

Sparta nie pozostawiła złudzeń!

Początkowo wydawać się mogło, że podopieczni Stanisława Chomskiego są w stanie sprawić niespodziankę i wywieźć z Wrocławia nie tylko zwycięstwo, ale także awans do wielkiego finału PGE Ekstraligi. Po pierwszej serii był remis 12:12, a największy show skradł junior gorzowskiej Stali — Oskar Paluch, mając na radarze samego Macieja Janowskiego (5+1). Korzystny rezultat dla gości utrzymywał się do końca drugiej serii. Wtedy panowanie nad motocyklem stracił Anders Thomsen, wykluczając się z wyścigu. Osamotniony Jakub Stojanowski nie dał rady, chociażby rozdzielić Artema Łagutę i Macieja Janowski, przez co Sparta po raz pierwszy wygrała podwójnie, co jak się później okazało, ich napędziło. Następne trzy gonitwy to już popis mocy gospodarzy. Dwa podwójne zwycięstwa i remis pozwoliły wrocławskiej ekipie odskoczyć na 12 punktów, co znacznie przybliżyło ich do finału. Finalnie Stal nie dała już rady wrócić do rywalizacji, ulegając ostatecznie 40:50.

Pojedynek Mistrza z Wicemistrzem Polski

Niespodzianki nie było. Betard Sparta wjechała do finału, nie zostawiając złudzeń podrażnionej Stali Gorzów. Teraz przed podopiecznymi Dariusza Śledzia kolejne wyzwanie. Na ich drodze stanie Motor Lublin, czyli obrońca tytułu oraz zwycięzca rundy zasadniczej.

Gorzowianie pojadą za to w meczu o brązowy medal. Ich przeciwnikiem będzie KS Apator, który postraszył Mistrzów Polski. Przy takiej postawie liderów Apatora na Motoarenie, Stal musi wspiąć się na wyżyny swoich możliwości i wykręcić zdecydowanie lepszy wynik na własnym torze niż ten w premierowym półfinałowym starciu z Betard Spartą.

Wyniki:

Betard Sparta Wrocław 50 pkt

9. Artiom Łaguta 11+1 (3,3,2*,3,-)
10. Maciej Janowski 10+1 (2,2*,3,0,3)
11. Bartłomiej Kowalski 11 (1,3,3,3,1)
12. Francis Gusts 0 (0,0,-,-)
13. Daniel Bewley 11+1 (3,2,3,1,2*)
14. Marcel Kowolik 0 (0,0,-)
15. Jakub Krawczyk 7+2 (3,1*,2*,0,1)
16. Nikodem Mikołajczyk – 0 (0,0)

ebut.pl Stal Gorzów Wielkopolski 40 pkt

1. Martin Vaculik 13+1 (2,3,1,2,3,2*)
2. Szymon Woźniak 1+1 (1*,0,0,-,-)
3. Oskar Fajfer 2 (0,t,2,-)
4. Jakub Miśkowiak 6+2 (1,2,1*,1*,1)
5. Anders Thomsen 10+1 (2,w,1,2,2*,3)
6. Oskar Paluch 6+1 (2,3,1*,0,0,w)
7. Jakub Stojanowski 2+1 (1*,1,-)
8. Adam Bednar