Kinga Wolszczak podczas ostatniego dnia Grand Prix w judo w Odivelas zdobyła dla Polski brązowy medal oraz cenne punkty do rankingu olimpijskiego.
Do Portugalii udała się czwórka Biało-Czerwonych. W poprzednich dniach startowali Julia Kowalczyk i Ksawery Morka, ale nie będą oni wspominać tego turnieju najlepiej. Kowalczyk (-57kg) zdołała wygrać pojedynek z reprezentantką gospodarzy – Teresą Trindade, ale w drugiej rundzie przegrała z Darią Kurbonmamadovą. Rywalka Julii swoją pogromczynię znalazła dopiero w finale. Morka (-73kg) natomiast odpadł już na etapie 1 rundy. Polak przegrał z Jorge Ciano Garcią.
Dziś na matach pojawili się Jakub Pankowski i Kinga Wolszczak. Pankowski (-90kg) w pierwszej walce nie poradził sobie z Koreańczykiem Donghanem Gwakiem. Powody do zadowolenia dała nam Kinga Wolszczak (+87kg). 22-latka w 1 rundzie miała wolny los, a w drugiej pokonała sklasyfikowaną na podobnym miejscu w rankingu Senegalkę Monicę Sagnę. Rywalka Polki po niecałych 2 minutach walki otrzymała 3 kary shido. Pojedynek trzeciej rundy przebiegł błyskawicznie. Po 5 sekundach starcia z Dominikanką Morillo Wolszczak wykonała akcję ocenioną na waza-ari i prowadziła 1:0. Natomiast już 18 sekund później po kolejnej udanej akcji pojedynek zakończył się wygraną Biało-Czerwonej. Aby awansować do półfinału Kinga musiała pokonać Turczynkę Hilal Ozturk – nr 17 rankingu. Niestety ta sztuka jej się nie udało, a szansę na awans zaprzepaściły kary shido. To jednak nie był koniec turnieju dla Polki. Wolszczak wystąpiła w repasażu, gdzie szybko pokonała Brazylijkę Giovannę Santos po dwóch akcjach ocenionych na waza-ari. Do medalu Biało-Czerwona potrzebowała więc jeszcze jednego zwycięstwa i zapewniła je sobie w.. 10 sekund! Właśnie tyle potrzebowała żeby wygrać z Algierką Sonią Asselah i świętować brązowy krążek. To pierwszy medal Kingi Wolszczak na imprezie tej rangi!
Już za tydzień w Paryżu odbędzie się Grand Slam z udziałem trójki Polaków: Piotra Kuczery, Grzegorza Teresińskiego i Elizy Wróblewskiej.
Zostaw komentarz