W drugim dzisiejszym meczu 2. kolejki PGE Ekstraligi, mistrz Polski okazał się bezlitosny dla Stali Gorzów.
Lublinianie odjechali dzisiaj pierwszy mecz na swoim torze. W pierwszym biegu obie drużyny pojechały na remis. Od drugiego startu mistrzowie Polski zaczęli uciekać z wynikiem. W 6 biegu na podwójne prowadzenie wyszli Zmarzlik i Bańbor. Jednak pomimo wskazówek Bartosza Zmarzlika, młodzieżowiec skończył bieg z jednym punktem. Dwa starty później pewnie wygrał Zmarzlik, a Przyjemski zbliżał się do Vaculika lecz nie zdołał go zaatakować. W 13 biegu najgorzej ze startu wyszedł Bartosz Zmarzlik, a Mateusz Cierniak po wyjściu z pierwszego łuku wyszedł na prowadzenie. Przez większość czasu mistrz Świata jechał na końcu, ale na ostatnim okrążeniu wyprzedził Martina Vaculika i dowiózł jeden punkt. W biegu 14. w miejsce Jakuba Miśkowiaka, jako rezerwa wszedł Oskar Paluch. Bieg został przerwany, ponieważ na wejściu w pierwszy łuk doszło do kontaktu między Lindgrenem i Vaculikiem. W powtórce lepiej spod taśmy ruszyli goście i dojechali na 5:1. Wynik ten nie pozwolił jednak pokonać pierwszej drużyny w kraju i ostatni bieg na 5;1 dla gospodarzy zakoończył spotkanie wygraną Lublina 55:35.
PUNKTACJA:
MOTOR: Dominik Kubera 5+1 (0, 2, 1, 2); Mateusz Cierniak 7+2 (1, 1*, 3, 2, 0); Jack Holder 12+1 (3, 1, 3, 3, 2); Fredrik Lindgren 10+1 (2, 3, 1, 3, 1); Bartosz Zmarzlik 10+1 (3, 3, 3, 1); Wiktor Przyjemski 5 (3, 2, 0); Bartosz Bańbor 3+1 (2, 1, 0);
STAL: Szymon Woźniak 7 (2, 2, 2, 1, 0); Oskar Fajfer 2 (0, 0, 0, 2, -); Martin Vaculik 7+2 (1*, 2, 1*, 0, 3); Jakub Miśkowiak 2 (0, 0, 2, 0); Anders Thomsen 10 (1, 3, 2, 3, 1); Oskar Paluch 6+1 (1, 3, 0, 0, 2*); Jakub Stojanowski 1 (0, -, 1);
SKŁADY:
MOTOR: 9. Dominik Kubera; 10. Mateusz Cierniak; 11. Jack Holder; 12. Fredrik Lindgren; 13. Bartosz Zmarzlik; 14. Wiktor Przyjemski; 15. Bartosz Bańbor; 16. —. Menedżer: Jacek Ziółkowski.
STAL: 1. Szymon Woźniak; 2. Oskar Fajfer; 3. Martin Vaculik; 4. Jakub Miśkowiak; 5. Anders Thomsen; 6. Oskar Paluch; 7. Jakub Stojanowski; 8. —. Trener: Stanisław Chomski.
Zostaw komentarz