Za nami ostatnie mecze grup A i B w rozgrywanym w Tepic (Meksyk) turnieju Elite 16. I choć Bryl i Łosiak wczorajszymi dwiema porażkami mocno skomplikowali swoją sytuację, to dziś przedłużyli szanse na dobry wynik.

 

Przed wieczornym spotkaniem Michał Bryl i Bartosz Łosiak zajmowali czwartą lokatę w grupie B z dorobkiem zaledwie 2 punktów. Aby przedłużyć swój udział w Elite 16 musieli zwyciężyć z włoską parą – Alexem Ranghierim i Adrianem Carambula. To starcie przyniosło kibicom wiele emocji, zwłaszcza w pierwszym secie, jednak miało szczęśliwe zakończenie.

 

Prawdziwa bitwa w partii otwarcia

Pojedynek pomiędzy Polakami, a Włochami okazał się bezpośrednio decydować o awansie do dalszej fazy turnieju. Dlatego też na boisku można było wyczuć związane ze stawką emocje. Pierwszy punkt w meczu zdobyli Ranghieri/Carambula, a następnie zyskali kontrolę nad wydarzeniami na piasku (4:2, 8:6). Wtedy do głosu zaczęli dochodzić Biało-Czerwoni. Michał i Bartosz konsekwentnie odrabiali straty, by w końcu wyrównać stan rywalizacji (10:10). W dalszej fazie seta znów o jedno oczko z przodu byli rywale (17:16, 19:18). Jednak polski duet nie zamierzał odpuszczać. Bryl i Łosiak nie tylko po raz kolejny doprowadzili do wyrównania (20:20), lecz również lepiej znieśli pasjonującą grę na przewagi w końcówce, by wygrać partię otwarcia 26:24. Warto dodać, że tę odsłonę efektownym blokiem zakończył Bryl.

 

Kontrola wydarzeń w drugim secie

Początek drugiego seta wyglądał bliźniaczo. Znów jako pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy z Italii. I kiedy wydawało się, że na dobre przejmą inicjatywę (7:4), to znów wyższy bieg wrzucili Biało-Czerwoni. Reprezentanci Polski szybko doprowadzili do remisu (7:7) i chcąc uniknąć powtórki scenariusza z pierwszej partii rozpoczęli marsz po zwycięstwo. Przy stanie 9:9 zanotowali imponującą serię czterech punktów z rzędu (13:9), by nie pozwolić Włochom zbliżyć się na mniej niż trzy oczka (18:15). W konsekwencji Bryl i Łosiak w tym secie zwyciężyli wysoko 21:15. W całym spotkaniu odnieśli wiktorię 2:0 i zajęli trzecie miejsce w grupie B z dorobkiem 4 punktów, co dało im awans do barażu, którego stawką jest udział w ćwierćfinale.