Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh pokonali 7:6, 6:2 australijską parę Fourlis/Harris i awansowali do finału turnieju miksta podczas Australian Open. Dla Polaka to wyrównanie najlepszego rezultatu w karierze, bowiem rok temu również znalazł się w finale AO. Była to gra podwójna mężczyzn, w której wystąpił wspólnie z Hugo Nysem. Polak i Monakijczyk przegrali wtedy z Australijczykami Hijikatą i Kublerem 4:6, 6:7.

Większe doświadczenie przemawiało za Polakiem i Tajwanką

W dzisiejszym półfinale miksta zdecydowanymi faworytami byli Hsieh i Zieliński. Mimo, że grają razem pierwszy turniej, to ich indywidualne doświadczenia w grze deblowej robą wrażenie. Zieliński jest zwycięzcą 4 turniejów rangi ATP, finalistą Australian Open z 2023 roku oraz ćwierćfinalistą US Open. Su-Wei Hsieh wielokrotnie wygrywała turnieje wielkoszlemowe (jednak nigdy w Australii), jest zwyciężczynią 32 turniejów WTA i byłą liderką rankingu deblistek. Z pary przeciwnej najlepszy rezultat osiągnęła Jaimee Fourlis, która jest finalistką Australian Open z 2022 roku w grze mieszanej.

Pierwszy set spotkania był wyrównany. Do stanu 5:5 pary wygrywały swoje podania. Dopiero w jedenastym gemie seta break pointy wykorzystali Fourlis i Harris, którzy objęli prowadzenie i serwowali, by wygrać pierwszą partię. Jednak Hsieh i Zieliński nie mieli zamiaru odpuszczać, odrobili stratę przełamania i doprowadzili do tie-breaka, w którym gra odbywała się na przewagi. Ostatecznie lepszymi okazała się para tajwańsko-polska i to oni objęli prowadzenie w całym spotkaniu.

Druga partia przebiegała już pod dyktando Hsieh i Zielińskiego. W trzecim oraz piątym gemie przełamali serwisy Fourlis i Harrisa, zyskując sporą przewagę. Gdy na tablicy wyników było 5:2, tajwańsko-polska para serwowała po zwycięstwo. Wykorzystali piłkę meczową i awansowali do finału Australian Open. Tam ich rywalami będzie rozstawiona z “2” para Krawczyk/Skupski.

Niestety dla Jana Zielińskiego był to słodko-gorzki dzień. Przed meczem mikstowym odpadł bowiem w ćwierćfinale gry podwójnej mężczyzn. Zieliński i Nys ulegli parze niemieckiej Hanfmann/Koepfer 4:6, 6:7.