Polska pokonuje reprezentację Uzbekistanu 4:0 i awansuje do baraży, gdzie we wrześniu będziemy mieli szansę, aby dostać się do światowej elity. Uzbecy w całym spotkaniu nie wygrali nawet seta. Po deblu Jana Zielińskiego i Huberta Hurkacza rozegrano tylko jeden singiel (planowo miały być dwa), w którym szansę dostał Kamil Majchrzak.

 

Zdobywca Wielkiego Szlema oraz najlepszy tenisista w Polsce grali dzisiaj przeciwko Sergejowi Fominowi oraz Khumoyunowi Sultanovi. Spotkanie wcale nie było jednostronne jakby mogło się to wydawać po miejscach w rankingu. W pierwszym secie Polacy zostali raz przełamani na samym początku, ale szybko zdołali tę stratę odrobić. Pierwszy set został zakończony tie-breakiem, gdzie Biało-Czerwoni nie dali żadnych szans rywalom. Uzbekowie wygrali zaledwie jedną wymianę. W drugiej partii Janek i Hubert złapali wiatr w żagle i szybko poradzili sobie z przeciwnikami. Wykorzystali break pointa na 3:1 prowadząc tym samym reprezentację Polski do zwycięstwa. Całość zakończyła się wynikiem 7(7):6 6:4.

 

Zapewniliśmy sobie tym samym awans do baraży o wejście do elity. Mimo tego odbył się jeszcze jeden mecz, singlowy, w którym zagrał wracający do dawnej formy Kamil Majchrzak. Zmierzył się z Maximem Shinem, sklasyfikowanym daleko poza pierwszą 1000 rankingu ATP. Różnica ta była bardzo widoczna na korcie. Wystarczyło 48 minut, aby pokonać Uzbeka i zgarnąć maksymalną ilość punktów. Maxim wygrał tylko po jednym gemie w każdym z dwóch setów.

 

Wyniki meczów:

Jan Zieliński/Hubert Hurkacz – Sergey Fomin/Khumoyun Sultanov 7:6, 6:4

Kamil Majchrzak – Maxim Shin 6:1, 6:1