Pierwszy dzień Grand Slamu w judo w Kazachstanie za nami. Dziś o jak najwyższe lokaty walczyły trzy Biało-Czerwone: Aleksandra Kaleta, Arleta Podolak i Julia Kowalczyk. Pierwsza z nich zajęła bardzo dobre, 5 miejsce. 

Kaleta (kategoria -52kg) turniej rozpoczęła od pojedynku z Kazaszką Yerezhepovą. Polka wygrała po niecałej minucie walki przez ippon. W 2 rundzie nasza judoczka zmierzyła się natomiast z Koreanką Seyun Jang i ten pojedynek również zakończyła bardzo szybkim zwycięstwem. Kaletę w ćwierćfinale zatrzymała niestety Hiszpanka Ayumi Leiva Sanchez. Na Aleksandrę czekał jeszcze repasaż, w którym zwycięstwo dałoby awans do walki o brąz. Niestety w dogrywce tego starcia Polka otrzymała trzecią karę shido, a więc to Portugalka Siderot cieszyła się z wygranej. Aleksandra Kaleta została sklasyfikowana na 7 miejscu.

Druga z naszych zawodniczek, czyli Arleta Podolak (-57kg), zaczęła zmagania od 2 rundy, w której cieszyła się ze zwycięstwa nad Kazaszką Kussakbayevą (3 kary shido rywalki). W kolejnej walce górą była Słowenka Kaja Kajzer, tym razem to Polka otrzymała trzy kary. W tej samej kategorii walczyła także Julia Kowalczyk,  ale nie udało jej się odnieść zwycięstwa. Lepsza była reprezentantka Tajpej – Chen-Ling Lien.