Na zakończenie 4. kolejki PGE Ekstraligi doszło do spotkania derbowego pomiędzy Gezet Stalą Gorzów Wielkopolski, a Stelmetem Falubazem Zielona Góra. Emocjonujące widowisko zakończyło się zwycięstwem gorzowian 47:43, dla którym to pierwszy triumf w tym sezonie. Zielonogórzanie wciąż pozostają bez żadnej zdobyczy punktowej.
W tym sezonie 105. derby Ziemi Lubuskiej były wyjątkowe, bowiem zarówno Gezet Stal Gorzów Wielkopolski, jak i Stelmet Falubaz Zielona Góra weszli w sezon fatalnie. Gorzowianie po trzech dotychczasowych spotkaniach mieli w dorobku zaledwie jeden punkt (remis u siebie z Toruniem). Zielonogórzanie z kolei, pomimo ciekawie zbudowanego składu, zamykali ligową tabelę, odnosząc trzy dotkliwe porażki.
Spotkanie jeszcze przed rozpoczęciem było zagrożone, bowiem w Gorzowie od samego rana straszyło deszczem, przez co organizatorzy rywalizacji zdecydowali zacząć zawody wcześniej, niż pierwotnie planowano. Już w wyścigu juniorskim zaczęło padać, co spowodowało chwilową przerwę w startach, a derby do samego końca stały pod hasłem „błotnych derbów”.
Błotne derby dla Gorzowa
Po pierwszej serii startów na wymagającym owalu był remis – 12:12. W drugiej na minimalne prowadzenie wyszli gospodarze, którzy wydawało się, że zaczynają przejmować kontrolę nad przebiegiem rywalizacji, bowiem po 8. gonitwach mieli sześć oczek zapasu. Od tego momentu jednak w ekipie Piotra Protasiewicza coś się zaczęło, a gorzowianie w dwie gonitwy zniwelowali całe poniesione straty. Co więcej, podopieczni Piotra Śwista zadali kolejne dwa ciosy, po których wyszli na prowadzenie – 39:33. „Myszki: próbowały jeszcze ratować wynik w biegach nominowanych. W 14. biegu wygrali 5:1, odrabiając cztery oczka. Marzenia zielonogórzan o zwycięstwie derbowym przerwał Martin Vaculik, który wygrał ostatni wyścig, pieczętując tym samym zwycięstwo swojego zespołu. Dla Stali to premierowe zwycięstwo w tym sezonie. Zielonogórzanie w dalszym ciągu nie mają na koncie żadnego oczka.
Gorzów do triumfu poprowadził wyżej wymieniony Martin Vaculik (13+1). Z dobrej strony pokazał się także Oskar Fajfer – 9+1, a w drugiej części zawodów ważne oczka zdobywał Oskar Paluch (7+1). Po drugiej strony do dobrej dyspozycji powrócił Leon Madsen (11+3), a 13 oczek dołożył starszy z braci Pawlickich — Przemysław.
PGE Ekstraliga – 4. kolejka:
GEZET STAL GORZÓW WIELKOPOLSKI — STELMET FALUBAZ ZIELONA GÓRA 47:43
Gorzów Wielkopolski: 47
9. Martin Vaculik – 13+1 (2,3,2*,3,3)
10. Anders Thomsen – 8 (3,1,3,0,1)
11. Oskar Fajfer – 9+1 (1*,1,3,3,1)
12. Andrzej Lebiediew – 7 (3,2,1,1,0)
13. Oskar Chatłas – 0 (-,-,-,-)
14. Hubert Jabłoński – 3 (2,1,0,d,0)
15. Oskar Paluch – 7+1 (0,1,1,2*,3)
16. Adam Bednar — NS
Zielona Góra: 43
1. Jarosław Hampel – 5+1 (0,2*,1,2)
2. Michał Curzytek – 0 (-,-,-,-,-)
3. Leon Madsen – 11+3 (3,3,2*,1*,2*,0)
4. Rasmus Jensen – 4+1 (1*,w,3,0,-)
5. Przemysław Pawlicki – 13 (2,2,2,2,3,2)
6. Damian Ratajczak – 5 (3,2,0)
7. Oskar Hurysz – 1 (u,0,0)
8. Jonas Knudsen – 4 (0,3,0,1)
Zostaw komentarz