Nasza reprezentacja rozegrała dzisiaj trzeci i zarazem ostatni mecz w ramach turnieju towarzyskiego w Granollers.

W ostatnim spotkaniu turnieju towarzyskiego w Hiszpanii, Biało – Czerwoni rozgromili rywali ze Słowacji 38:20 (19:10).

Ostatni raz obie reprezentacje zmierzyły  się w grudniu 2014 roku. Wówczas Biało-Czerwoni wygrali 28:20.

 

Dzisiejszy mecz rewelacyjnie zaczął Szymon Sićko. Najpierw wykorzystał rzut karny, a zaraz potem po udanym przechwycie, strzelił z kontry na 2:0.

Słowacja odpowiedziała pierwszą bramką dopiero w piątej minucie. Początek był dość wyrównany, ale jednak to Polacy kontrolowali spotkanie.

Przy stanie 7:7 na ławkę powędrował Ariel Pietrasik. Polska będąc w osłabieniu zdobyła kolejny punkt.

Od tego momentu Biało – Czerwoni skutecznie powiększali swoją przewagę nad rywalem.

W połowie pierwszych 30 minut, dwie świetne obrony z rzędu zaliczył Mateusz Kornecki.

Zaraz po nich, przy stanie 12:8 trener Słowacji poprosił o czas. W efekcie 9 bramkę dla swojej drużyny zdobył Jakub Toth. Chwilę później kolejną dodał Duris.

W 24 minucie na 15:10 trafił Olejniczak a Ariel Pietrasik dołożył 16 trafienie dla Polski.

Dwie minuty później Kornecki zaliczył kolejną skuteczną obronę, a Mateusz Kosmala pokonał bramkarza rywali.

Pierwszą część spotkania celnym strzałem zakończył Maciej Gębala.

 

Po przerwie gra znowu nabrała tempa. W czasie pierwszej minuty padły aż 3 bramki. Serię celnych strzałów rozpoczął “Olej”.

W bramce pojawił się Skrzyniarz.

Dwa rzuty karne wykorzystał Kamil Syprzak i po nich prowadziliśmy już 23:12, a w 38 minucie nasza przewaga wynosiła już 14 bramek.

Swoją szansę w bramce dostał również Morawski. W 55 minucie, na 7 metrze lepszy okazał się Martin Potisk. Ale jego trafienie nie zagroziło Polakom, ponieważ prowadzili 36:20

Wynik zamknął Mateusz Kosmala, trafiając w siatkę w ostatniej sekundzie meczu.

 

Ostatecznie Polska zajęła drugie miejsce w towarzyskim turnieju w hiszpańskim Granollers, mając na koncie dwa zwycięstwa i jedną porażkę.

Dzisiejsze spotkanie było ostatnim sprawdzianem przed Mistrzostwami Europy, które zaczynają się już 10 stycznia w Niemczech.

Nasza reprezentacja swój pierwszy mecz zagra 11 stycznia z Norwegią.

 

Polska: Skrzyniarz, Kornecki, Morawski – Przytuła 4, Daszek, Olejniczak 5, Bis, Sićko 4, Paterek 4, Pietrasik 3, Powarzyński 1, Syprzak 3, Kosmala 7, Gębala 3, Szyszko, Urbaniak 2 i Dawydzik 2

Kary: Powarzyński, Pietrasik

Słowacja: Chupryna, Zernović – Hlinka, Briatka 1, Kucsera 3, Machac, Sloboda, Potisk 4, Fenar 1, Prokop 1, Duris 4, Toth 2, Pechy 2, Moravcik, Smetanka 1, Urban, Korbel i Misovych 1

Kary: Prokop, Toth

MVP: Paweł Paterka, a najskuteczniejszym zawodnikiem został Mateusz Kosmala, zdobywca 7 bramek.