Dzisiejszego popołudnia w pierwszym niedzielnym spotkaniu 20. kolejki PlusLigi Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmowało u siebie Asseco Resovie Rzeszów.

Pierwszy set zaczął się lepiej dla gości — szybko wyszli na prowadzenie 7:0. ZAKSA próbowała dogonić rywali i przede wszystkim nie dać im większej swobody. W pewnym momencie gospodarze lekko odrobili straty, ale Resovia szybko się obudziła i nie dała się dogonić, a wręcz przeciwnie jeszcze bardziej oddaliła się z wynikiem dzięki dobrej zagrywce i grze w bloku. Tym samym pierwszą część wygrali przyjezdni 25:17.

Druga partia była bardziej zacięta. Oba zespoły grały praktycznie punkt za punkt. Ale lepsi cały czas byli zawodnicy Asseco, którzy grali uważniej i wykorzystywali błędy ZAKSY, ta natomiast ewidentnie dziś nie miała pomysłu, jak podejść rywali co było zauważalne na boisku. Drugi set również należał do Resovii- wygrała 25:21.

Trzecia partia była najbardziej wyrównana. ZAKSA musiała wygrać ten set za wszelką cenę, ponieważ przegrywała już 2:0. Resovia prowadziła na początku (3:1), ale gospodarze wyrównali i nie dawali gościom wyjść na wysokie prowadzenie. Do ostatniej minuty tej odsłony byliśmy świadkami zaciętej rywalizacji. Jednak Asseco Resovia zachowała zimną krew i wygrała 26:24 oraz cały mecz 3:0.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn — Koźle 0: 3 Asseco Resovia (17:25, 21:25, 24:26)

Składy:

Grupa Azoty ZAKSA: E. Shoji, M. Janusz, M. Biernat, T. Gawron, A. Takvam, B. Kluth, D. Chitigoi, D. Smith, D. Pashytskyy, J. Ziółkowski, K. Zapłacki, T. Wiltenburg.

Trener: Adam Swaczyna.

Asseco Resovia: F. Drzyzga, Ł. Kozub, M. Potera, B. Mordyl, B. Zych, J. Bucki, J. Lewandowski, K. Kłos, K. Cebulj, M. Wróbel, S. Boyer, T. DeFalco, Y. Louati.

Trener: Giampaolo Medei.