W niedzielę odbył się drugi konkurs indywidualny Pucharu Świata w Willingen. W konkursie wystąpiło trzech Biało-Czerwonych. Najlepszy w konkursie był Andreas Wellinger.

KWALIFIKACJE

Tradycyjnie konkurs poprzedziły kwalifikacje, w których udział wzięło pięciu Polaków. Pierwszym z nich był Paweł Wąsek, który wypadł najgorzej ze wszystkich Biało-Czerwonych, bo kwalifikacje zakończył na 56. miejscu, zdobywając łącznie 33,3 punkta. Jako drugi z naszych na belce usiadł Kamil Stoch, który spisał się o wiele lepiej. Po skoku na 136,5 metra był trzeci, a finalnie 12. w całych kwalifikacjach. Zaraz po nim swój skok oddał Aleksander Zniszczoł, któremu nie udało się powtórzyć swoich skoków z wczorajszego konkursu, ale mimo to udało mu się zakwalifikować do konkursu głównego, bo po skoku na 128,5 metra uplasował się na 30. miejscu. Dawid Kubacki, który skakał od razu po, poleciał na 117 metr, co również wystarczyło do tego, żeby uzyskać kwalifikacje do konkursu. Jako ostatni z naszych skakał Piotr Żyła, któremu niestety nie udało się zakwalifikować, bo po skoku na 104.5 metra zajął dopiero 53. miejsce. 

Najlepszy w kwalifikacjach okazał się Marius Lindvik (150 metrów), a podium uzupełnili kolejno Johann Andre Forfang (140 metrów) i Michael Hayboeck (142,5 metra).

PIERWSZA SERIA

W konkursie, pierwszym z Biało-Czerwonych był Kamil Stoch i skokiem na 128 metrów zagwarantował sobie 24. miejsce po pierwszej serii. Zaraz po nim skakał Aleksander Zniszczoł, który oddał naprawdę niesamowity skok. Doleciał on na 146 metr przy stosunkowo słabym wietrze, bo wskaźniki wykazały jedynie 1.09 m/s pod narty. Przy odjętych “zaledwie” 12,8 punkta, dało mu to łącznie ponad 12 punktów przewagi nad drugim po pierwszej serii Ryoyu Kobayashim. Jako trzeci, a zarazem ostatni z Polaków na belce startowej usiadł Dawid Kubacki, który skokiem na 130 metr zagwarantował sobie 26. miejsce.

DRUGA SERIA

W drugiej serii Dawid Kubacki spisał się dobrze, bo skok na 132,5 metra pozwolił mu się przesunąć o osiem miejsc w górę. Chwilę po nim skakał Kamil Stoch, który skoczył trochę gorzej niż w 1. serii i w dodatku w całkiem niezłych warunkach, co niestety spowodowało, że nie zdołał utrzymać swojej pozycji z pierwszej serii i zaliczył spadek o trzy miejsca. Drugą serię swoim skokiem kończył Aleksander Zniszczoł, ale niestety nie udźwignął presji i nie skoczył wystarczająco daleko, aby wygrać konkurs. Ostatecznie Olek skokiem na 130,5 metra zapewnił sobie 8. miejsce w konkursie.

Najlepszy okazał się Andreas Wellinger, który skokiem na 149 metrów zapewnił sobie awans o sześć pozycji i tym samym zwycięstwo w konkursie. Podium dopełnił Ryoyu Kobayashi (146 metrów) i Gregor Deschwanden (152 metry).

Pierwsza trójka:

  1. Andreas Wellinger – 237,6 pkt.
  2. Ryoyu Kobayashi – 235,6 pkt.
  3. Gregor Deschwanden – 231,8 pkt.

Miejsca Polaków:

8. Aleksander Zniszczoł – 218 pkt.

18. Dawid Kubacki – 185,3 pkt.

27. Kamil Stoch – 164,5 pkt.