Dzisiaj odbył się ósmy mecz Polek w Lidze Narodów, w którym pokonały mistrzynie olimpijskie 3:1!

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych była ostatnim rywalem polskich siatkarek na turnieju Ligi Narodów w Arlington. Rok temu, dokładnie w tej samej hali, obie drużyny walczyły o złoty medal. Wtedy górą również były Polki.

Mistrzynie olimpijskie nie zachwycają ostatnio formą. Z sześciu spotkań wygrały cztery pokonując Tajlandię, Dominikanę, Bułgarię oraz Kanadę.

Z Amerykankami pod batutą Stefano Lavariniego Polki mierzyły się pięciokrotnie i tylko dwa razy przegrały.

 

Dzisiejsze spotkanie Polki zaczęły od asa serwisowego Joanny Wołosz. Po udanym ataku Natalii Mędrzyk, skutecznych blokach Magdaleny Stysiak i Klaudii Alagierskiej, Polki prowadziły 5:3. Kathryn Plummer zdobyła punkt trafiając po skosie, a Jordan Larson zbliżyła swój zespół na kontakt. Po aucie Stysiak na tablicy wyników widniał remis. Po kilku kolejnych akcjach nasze siatkarki uciekły na cztery punkty. Rywalki jednak zdołały wyrównać na 15:15. Dalsza część seta nie pozwoliła uciec żadnej ze stron na więcej niż dwa oczka. Ostatecznie pierwszą batalię wygrały Biało – Czerwone.

Drugi set zaczął się od nieudanej kiwki Magdaleny Stysiak. Tym razem też żaden z zespołów nie uciekł do połowy seta na dalej niż dwa punkty, jednak to mistrzynie olimpijskie musiały cały czas gonić Polki. Przy stanie 14:11 o czas poprosił Karch Kiraly. Po wznowieniu gry Dana Rettke dobiła na kontakt. Po bloku Washington i aucie Łukasik, Amerykanki wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Trener Polek poprosił o czas. Po wznowieniu Martyna Łukasik wyrównała wynik. Rywalki odskoczyły na dwa punkty, ale Kathryn Plummer nie trafiła w boisko co dało kolejny remis. Magda Stysiak na koniec zdobyła dwa oczka, które dały drugą wygraną w tym spotkaniu.

Trzecią odsłonę Biało – Czerwone rozpoczęły od udanej obrony i mocnego ataku Natalii Mędrzyk, które dało im prowadzenie. Dana Rettke po dłuższej wymianie piłek wyrównała na 5:5. Świetnymi blokami pochwaliły się Magdalena Stysiak i Jurczyk. Magda Stysiak przebiła przechodzącą piłkę, Jordan Thompson zepsuła zagrywkę i tym sposobem Biało – Czerwone wyszły na czteropunktowe prowadzenie. Z czasem siatkarki Stanów Zjednoczonych odrobiły jednak straty i zegar pokazywał już 14:14. Przez następne minuty Polki uciekały z wynikiem, ale rywalki za każdym razem je doganiały. Zagrywka Jordan Thompson oraz kolejne punkty zdobyte przez Avery Skinner i Haleigh Washington dały drużynie przeciwnej wygraną w trzecim secie.

Czwarta partia zaczęła się od punktu i asa serwisowego Magdy Stysiak. Szybko jednak odpowiedziały przeciwniczki i dalsza część spotkania znowu była wyrównana. Kolejny raz żadnej z drużyn nie udało się wywalczyć znaczącej przewagi, ale ponownie to zawodniczki ze Stanów musiały gonić nasze. Przy stanie 20:20 o czas poprosił Stefano Lavarini. Po aucie Martyny Łukasik, Amerykanki wyszły pierwszy raz w tej partii na prowadzenie. Z drugiej piłki trafiła w boisko Martyna Łukasik i Polki znowu prowadziły. Zespół z Ameryki wyrównał, ale w ostatniej akcji, po długiej wymianie piłek, Martyna Łukasik zakończyła dzisiejsze spotkanie.

 

Polska – USA 3:1 (29:27, 25:22, 20:25, 25:23)

Polska: Mędrzyk, Jurczyk, Wołosz, Stysiak, Alagierska, Łukasik, Szczygłowska (libero) oreaz Wenerska, Smarzek, Piasecka.

USA: Larson, Thomson, Ogbogu, Rettke, Poulter, Plummer, Wong-Orantes (libero) oraz Hancock, Lanier, Washington, Frantti.