Reprezentacja Polski do lat 17 przegrała 0:1 z  Japonią w pierwszym meczu mistrzostw świata! Gola na wagę trzech punktów dla zespołu z Azji zdobył w 79. minucie Rento Takaoka.

Po 24 latach przerwy nasz kraj doczekał się drużyny, która weźmie udział w piłkarskim mundialu do lat 17. Podopieczni Marcina Włodarskiego trafili do grupy D, gdzie zmierzą się kolejno z Japonią, Senegalem i Argentyną. Niestety przed kilkoma dniami z Indonezji dotarły informacje, iż czterech piłkarzy zostało usuniętych ze zgrupowania z powodu afery alkoholowej o której pisaliśmy tu. Wydawało się, że niecodzienne okoliczności i zredukowanie liczebności kadry może poważnie wpłynąć na wyniki sportowe.

Od pierwszych minut to raczej Biało-Czerwoni przeważali na boisku. W 22. minucie doskonałą okazję do otwarcia wyniku miał Borys, ale jego strzał poleciał minimalnie nad poprzeczką. Japończcy grali bardziej fizycznie, przez co w 42. minucie żółtą kartkę otrzymał Shuto Nagano. Do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis, lecz gra Polaków mogła się podobać.

Po zmianie stron gra obie drużyny grać coraz odważniej. Do głosu doszli Japończycy, którzy stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji, ale dobrze bronił Michał Matys. Z czasem coraz intensywniej padał deszcz, a  warunki gry się utrudniły. W 69. minucie sędzia zdecydował o przerwaniu gry. Przewaga Japończyków rosła, aż w końcu dopięli swego. Na dziesięć minut przed końcem niepilnowany  Rento Takaoka uderzył pod poprzeczkę. Polacy szukali bramki wyrównującej, a już w doliczonym czasie Mikołajewski mógł wyrównać po strzale z bliskiej odległości.  Niestety kilka prób w ostatnich minutach to było za mało aby zmienić wynik spotkania.

Mimo porażki, Biało-Czerwonym nie można odmówić woli walki i niezłej gry mimo niesprzyjających okoliczności, także tych pozasportowych. We wtorek kolejnym rywalem naszych piłkarzy będzie Senegal.

 

Polska – Japonia 0:1 (0:0)

Bramki: Takaoka 79