Magda Linette przegrała 1:2 (7:6, 3:6, 5:7) z kwalifikantką Robin Montgomery i odpadła w pierwszej rundzie turnieju WTA w holenderskim S-Hertogenbosch.

Prawie trzygodzinne starcie Polki

Set otwarcia był bardzo wyrównany. Obie zawodniczki wygrywały swoje serwisy i nie doszło w tej partii do żadnego przełamania. Polka jak i Amerykanka miały jednak po kilka break pointów, jednak nie zdołały wykorzystać szans i wygrać gema przy podaniu rywalki. Ostatecznie o losach seta musiał rozstrzygnąć tie break, który świetnie rozpoczęła Linette. Polka szybko zdobyła przewagę i prowadziła 5:1. Mimo, że wykorzystała dopiero którąś z kolei piłkę setową, to zdołała domknąć seta na swoją korzyść.

W drugiej partii byliśmy świadkami pierwszego przełamania w meczu. Robin Montgomery przy stanie 2:1 wykorzystała swojego drugiego break pointa i powiększyła przewagę. Gdy potwierdziła przełamanie wygraniem podania, to na tablicy wyników było już 4:1. Nasza reprezentantka nie zdołała już odrobić strat i po 38 minutach Amerykanka wyrównała stan spotkania na 1:1.

Decydująca była więc trzecia partia, która w dużym stopniu przypominała pierwszego seta. Do stanu 5:5 obie tenisistki wygrywały swoje podania. W tym momencie spotkanie zostało przerwane z powodu zbyt późnej pory i zdecydowano, że zostanie dokończone kolejnego dnia. Zawodniczki wyszły na kort w środę. Jako pierwsza serwowała Polka, która przegrała swój serwis. Amerykanka przy swoim podaniu wykorzystała trzecią piłkę meczową i awansowała do kolejnej rundy. Warto wspomnieć, że Linette miała aż pięć break pointów, by odrobić stratę przełamania. Niestety nie była przy nich skuteczna i to Montgomery zagra dalej w tym turnieju.

Najpierw zwycięstwo, później porażka

Polka była skuteczniejsza w spotkaniu 1/8 finału gry deblowej. W parze z Holenderką Arantxą Rus pokonały 2:0 (6:1, 7:6) rozstawione z “3” Japonki Eri Hozumi i Makoto Ninomiyę. To spotkanie również Linette musiała dokończyć. Tego samego dnia Linette i Rus rozegrały więc starcie ćwierćfinałowe przeciwko Rosjankom Ludmile Samsonowej i Dianie Shnaider. Niestety tu już Polka i Holenderka nie były tak skuteczne. Przegrały 1:6, 4:6 i odpadły z turnieju.