Jan Zieliński awansował do 1/8 finału zarówno w deblu, jak i w mikście podczas wielkoszlemowego Australian Open. Polak wraz ze swoim nieodłącznym partnerem Hugo Nysem pokonał duet Australijczyków – Maxa Purcella i Jordana Thompsona. Natomiast w grze mieszanej turniej rozpoczął od pokonania innych przedstawicieli gospodarzy – Birrell i Piersa.
Australian Open z pewnością bardzo dobrze kojarzy się Zielińskiemu, ponieważ rok temu, właśnie z Nysem, zagrał w finale tej imprezy. Polak i Monakijczyk zrobili dziś kolejny krok w stronę powtórki tego osiągnięcia.
W pierwszym secie Zieliński i Nys szybko, bo już w drugim gemie, uzyskali przewagę przełamania, by po chwili prowadzić 3:0. Następnie pewnie wygrywali gemy przy własnym serwisie, co pozwalało utrzymywać przewagę. Najwięcej natrudzić się musieli przy stanie 5:4, gdy Australijczycy dzielnie bronili piłek setowych, ale przy czwartej okazji “polskiej” parze udało się zapisać seta na swoje konto.
Natomiast w całej 2 partii mieliśmy jedynie 3 break pointy, a żaden nie został wykorzystany. Oba duety wygrywały swoje podania, nie pozwalając uciec rywalom z wynikiem. Rozstrzygnąć losy tego seta musiał więc tie-break. Lepiej rozpoczęli go gospodarze, wychodząc na prowadzenie 4:1. Chwilę później było już 6:3 i trzy piłki setowe. Pierwsze dwie co prawda Zieliński i Nys obronili, ale ostatnią Purcell i Thompson już wykorzystali, doprowadzając do remisu w meczu.
Decydujący set rozpoczął się od wygrania pierwszych trzech gemów przez serwujących, ale w kolejnym Polak i Monakijczyk zanotowali bardzo ważne przełamanie. Prowadzenie 3:1 dodało im pewności siebie. Zieliński/Nys w kolejnych minutach prezentowali się jeszcze lepiej, a Australijczycy nie byli w stanie odpowiedzieć na bardzo dobre zagrania ubiegłorocznych finalistów. W 6 gemie Janek i Hugo kolejny raz przełamali Purcella i Thompsona, a chwilę później zakończyli mecz przy własnym podaniu.
Jan Zieliński/Hugo Nys – Max Purcell/Jordan Thompson 6:4, 6:7(5), 6:1
W kolejnym meczu rywalami Zielińskiego i Nysa będą Brytyjczyk Lloyd Glaspool i Holender Jean-Julien Rojer.
W mikście reprezentant Polski gra natomiast ze znakomitą deblistką z Tajwanu – Su-Wei Hsieh. Właściwie przez cały mecz było widać kto jest faworytem tego starcia. W każdym elemencie gry Zieliński i Hsieh górowali nad swoimi rywalami i nie mieli problemu z wygraną w tym meczu. Ostatecznie spotkanie zakończyło się po 54 minutach gry.
Jan Zieliński/Su-Wei Hsieh – Kimberly Birrell/John Peers 6:2, 6:2
Zostaw komentarz