Magda Linette przegrała z Nao Hibino 1:2 (2:6, 6:3, 4:6) i odpadła w pierwszej rundzie turnieju WTA 1000 w Dubaju.
Nao Hibino to Japonka, która do turnieju dostała się dzięki pokonaniu Greet Minnen i Lucii Bronzetti w kwalifikacjach. W rankingu jest obecnie 93, czyli 40 pozycji niżej niż Magda Linette. Polka była dzisiaj faworytką zważając nie tylko na ranking, ale także fakt że niecały tydzień temu dość pewnie pokonała Japonkę podczas turnieju w Doha.
Długie i wyrównane spotkanie
Mecz od serwisu rozpoczęła Polka, która utrzymała swoje podanie i jako pierwsza objęła prowadzenie w meczu. Już w trzecim gemie pierwszego seta Japonka miała szanse na przełamanie Magdy. Pierwszą okazję Polka wybroniła, ale ostatecznie po grze na przewagi to Hibino objęła prowadzenie. Po kilku minutach w kolejnym gemie serwisowym Linette, rywalka znowu miała break pointy. Tym razem wykorzystała pierwszą szansę i na tablicy wyników było już 4:1 dla Japonki. Chwilę później byliśmy świadkami najdłuższego gema w tym spotkaniu. Zawodniczki długo grały na przewagi, ale ostatecznie to serwująca Hibino zapisała gema na swoje konto. Linette zdołała jeszcze wygrać swoje podanie, ale po chwili to Japonka wygrała swojego gema serwisowego i pierwszego seta 6:2.
Druga partia była bardziej pod dyktando Polki. Pierwsze kilka gemów było dość krótkich, przez co już po kilku minutach Linette prowadziła 4:1 z przewagą przełamania. Szósty gem drugiego seta był za to o wiele dłuższy. Po grze na przewagi to Polka dopisała do swojego konta drugiego gema wygranego przy podaniu rywalki i była już o krok od wyrównania stanu meczu. Pierwsze piłki setowe miała już w kolejnym gemie przy swoim serwisie. Hibino nie zamierzała się jednak poddawać i skutecznie się wybroniła. Przełamała Polkę i po chwili wygrała swoje podanie. Linette nadal miała jeszcze przewagę i w swoim gemie serwisowym zamknęła drugą partię wynikiem 6:3.
Trzeci i zarazem decydujący set obie tenisistki rozpoczęły od przegrania swoich serwisów. Pierwszą, która wygrała gema przy swoim podaniu była Hibino. Ona też w czwartym gemie po raz kolejny przełamała Polkę i prowadziła już 3:1. Kolejne gemy były wygrywane przez serwujące zawodniczki, aż do dziewiątego gema, kiedy to Magdzie udało sie odrobić stratę przełamania. Już tylko jej serwis dzielił ją od wyrównania wyniku na 5:5. Niestety to nie nastąpiło. Japonka po raz kolejny w tej partii przełamała Linette, wygrała seta 6:4 i całe spotkanie.
Zostaw komentarz