Piotr Kantor i Jakub Zdybek awansowali do półfinału turnieju Beach Pro Tour Challenge w Espinho. Polscy siatkarze najpierw pokonali australijską parę Hodges/Schubert, a w meczu ćwierćfinałowym byli górą w starciu z litewskim duetem Stankevicius/Knasas. Z zawodami pożegnała się za to kobieca para złożona z Jagody Gruszcyńskiej i Aleksandry Wachowicz.

Kantor/Zdybek – Hodgers/Schubert 2:0 (21:17, 21:17)

Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej rywalizacji, jednak tuż za chwilę polski duet wysunął się na trzypunktową przewagę. Australijczycy zdołali wrócić do gry i doprowadzili do wyrównania. Nie było ich jednak stać na nic więcej, bo polska para znów zaczęła budować przewagę. Tym razem Hodges i Schubert nie przybliżyli się już do Polaków, którzy pierwszą partię zapisali na swoim koncie.

W drugim secie przez długi czas obserwowaliśmy wymianę punkt za punkt. Kilkupunktowa przewaga pojawiła się dopiero po stronie polskiego duetu przy stanie 15:12. Choć niewiele brakowało, biało-czerwoni nie wypuścili już prowadzenia ze swoich rąk i atak Zdebka zakończył rywalizację. Tym sposobem polska para awansowała do ćwierćfinału portugalskich zmagań.

Kantor/Zdybek – Stankevicius/Knasas 2:1 (21:16, 19:21, 15:13)

W ćwierćfinale pierwsi na prowadzenie wysunęli się Kantor i Zdybek, ale minimalna przewaga szybko został odebrana przez Litwinów. Od stanu 13-13 to jednak nasz duet był o wiele lepszy w swoich zagraniach i prowadzenie powiększało się jedynie z upływem czasu. Zwycięzcami inauguracyjnej partii bez większych problemów zostali polscy siatkarze.

Druga odsłona spotkania była już nieco gorsza w naszym wykonaniu. Najpierw na trzypunktowe prowadzenie wyszli rywale, wyrównali jednak Polacy. Co więcej, to oni wywalczyli trzypunktową przewagę. Końcówka należała już jednak dla litewskiego duetu, który przedłużył szanse na kolejny występ w turnieju.

W początkowych momentach tie-braku wynik musieli gonić Polacy, później duety zamieniły się rolami. Na prowadzenie wyszli biało-czerwoni siatkarze. Choć rywale próbowali zbliżyć się do polskich zawodników, tym razem Kantor i Zdybek nie pozwolili sobie na wyrwanie zwycięstwa z rąk. To oni powalczą o medale niedzielnych zmaganiach.

Gruszczyńska/Wachowicz – Naraphornrapat/Worapeerachayakorn 2:0 (22:20, 21:19)

W pierwszej partii już od początku Tajki znajdowały się na prowadzeniu. Wydawało się, że to one mogą wygrać inauguracyjną odsłonę, jednak Polki wykazały się dużą determinacją i udało im się odrobić straty do rywalek. W zaciętej końcówce triumfowały nad przeciwniczkami 22-20.

Druga odsłona spotkania również była wyrównaną rywalizacją. Obu duetom zależało na awansie do ćwierćfinału, ostatecznie lepsze w tej partii okazały się Polki, które cieszyły się z awansu do następnej rundy.

Agatha/Rebeka – Gruszczyńska/Wachowicz 2:0 (21:14, 21:11)

Ćwierćfinałowa rywalizacja nie ułożyła się po myśli naszych zawodniczek. Gruszczyńska i Wachowicz zostały zdominowane przez brazylijską parę i nie miały zbyt wiele do powiedzenia. Niestety Polki musiały obejść się smakiem wygranej i pogodzić się z odpadnięciem z turnieju.