W łotewskiej Jurmala koło Rygi jest kolejnym przystankiem turnieju cyklu Beach Pro Tour rangi Challenge. Polskie męskie duety po przetasowaniach po raz pierwszy zagrają o punkty w nowych ustawieniach. Od teraz Piotr Kantor będzie grał z Jakubem Zdybkiem, a Maciej Rudol z Pawłem Lewandowskim. Oprócz dwóch wspomnianych par w kwalifikacjach oglądaliśmy Katarzynę Kociołek/Martę Łodej i Mateusza Florczyka/Mikołaja Miszczuka. Natomiast dzięki wysokiemu miejscu w rankingu Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz mają zapewnione miejsce w głównej drabince bez konieczności gry w eliminacjach.
Niestety tylko parze Piotr Kantor/Jakub Zdybek udało się przebrnąć kwalifikacje awansując do turnieju głównego. Pozostałe pary czyli Kociołek/Łodej, Rudol/Lewandowski oraz Florczyk/Miszczuk odpadli już w pierwszej rundzie.
Eliminacje Mężczyzn
Kantor/Zdybek 2-1 (20-22, 21-19, 15-8) Tocs/Bulgacs (Łotwa)
Nasza najwyżej rozstawiona męska polska para Kantor/Zdybek w pierwszej rundzie stanęła przed wyzwaniem pokonania duety gospodarzy Tocs / Bulgacs O. W premierowej odsłonie meczu oglądaliśmy zacięte akcje, gdzie żaden z duetów nie był w stanie wypracować sobie wyraźnej przewagi nad rywalami. Na przerwę techniczną obie pary schodziły przy wyniku 11-10 dla Polaków. Niestety tuż po powrocie na piasek Łotysze wyrównali, a nawet wysforowali się na dwupunktowe prowadzenie (15-13). Finalnie po grze na przewagi pierwszy set wygrali 22-20 ulubieńcy publiczności.
Drugą partię z bardzo dobrej strony zaczęli Kantor/Zdybek, którzy szybko zyskali trzy punkty przewagi (8-5). Po kilku skutecznych akcjach Tocsa/ Bulgacsa O. na tablicy wyników kibice mogli ujrzeć remis 9-9. Ale Biało-Czerwoni nie odpuszczali i to nasz duet ponownie wyszedł na prowadzenie (17-14). Ostatecznie Polacy wygrali drugiego seta 21-19 doprowadzając do tie-breaka.
W decydującej odsłonie meczu znakomicie na bloku dysponowany był Piotr Kantor, który zdobył 4 punkty w tym elemencie (8 w całym meczu). Biało-Czerwoni dosyć szybko zdobyli trzypunktową przewagę nad Łotyszami (8-5) co było kluczowe w kontekście dalszych losów tej partii. Polski duet powiększał swoje prowadzenie i przy stanie 14-7 mieli pierwszą piłkę meczową. Tocs / Bulgacs O. zdołali zdobyć jeszcze jeden punkt ale to nie miało znaczenia, gdyż to Kantor/Rudol wygrali 15-8 oraz cały mecz 2-1.
Kantor/Zdybek 2-0 (21-19, 21-15) Benzi/Bonifazi (Włochy)
W meczu o wejście do głównej drabinki Biało-Czerwoni trafili na Włochów Benzi/Bonifazi. Spotkanie lepiej rozpoczął nasz duet, który szybko zbudował czteropunktową przewagę nad rywalami (7-3). Siatkarze znad Półwyspu Apenińskiego konsekwentnie niwelowali starty aż doprowadzili do remisu 12-12. Od tego momentu gra toczyła się w rytmie punkt za punkt. Natomiast w końcówce Włosi dwukrotnie wyrzucili piłkę w aut podczas ataku dzięki czemu to Polacy wygrali pierwszą partię 21-19.
Druga odsłona meczu również już od pierwszych piłek była prowadzona pod dyktando polskiego duetu, który wyraźnie pokazywał swoją dominację nad przeciwnikami. Zdybek/Kantor prowadzili już 9-4, a zawdzięczali to znakomitej skuteczności w ataku. Polacy utrzymywali bezpieczną przewagę nad włoskim duetem i wszystko wskazywało na to, że to nasz duet wygra mecz w dwóch setach. Tak też się stało po skutecznym ataku Piotra Kantora! Finalnie Biało-Czerwoni wygrali drugą partię 21-15 i mogli cieszyć się z awansu do turnieju głównego.
Niestety Maciej Rudol oraz Paweł Lewandowski ulegli 0-2 (11-21, 19-21) szwajcarom Heidrich/Dillier. Również w dwóch setach porażkę odniósł nasz najmłodszy duet na tym turnieju Mateusz Florczyk i Mikołaj Miszczuk, którzy do 17 i 16 ulegli australijskiej parze Hodges/Schubert.
Eliminacje Kobiet
Nasza jedyna kobieca para Marta Łodej/Katarzyna Kociołek w pierwszej rundzie trafiła na kwalifikacyjną “8” Norweżki Helland-Hansen / Olimstad. Niestety Polki w tym meczu miały wyraźne problemy w przyjęciu oraz w ataku, gdzie popełniły 4 niewymuszone błędy. Natomiast z drugiej strony siatki świetne zawody rozgrywała Sunniva Helland-Hansen, która zanotowała 6 asów serwisowych. Ostatecznie spotkanie wygrały siatkarki z Norwegii 2-0 (21:12, 21:16).
Na szczęście w turnieju głównym z racji wysokiego rankingu jest inna nasza żeńska para Jagoda Gruszczyńska oraz Aleksandra Wachowicz, które są rozstawione z numerem 7.
Źródło: Beach Volleyball World
Zostaw komentarz