Niestety polskie duety po dwóch porażkach odpadły z dalszej rywalizacji zmagań podczas zawodów w Edmonton.

Po zmaganiach w Espinho siatkarze plażowi przenieśli się do Ameryki Północnej, gdzie w kanadyjskim Edmonton rywalizują w kolejnym turnieju rangi Challenge z cyklu Beach Pro Tour. Na liście startowej znalazły się dwie polskie pary Piotr Kantor/Jakub Zdybek oraz Aleksandra Wachowicz/Jagoda Gruszczyńska. Panowie musieli zacząć zmagania od kwalifikacji, w których po tym jak dostali wolny los w 1 rundzie w drugim meczu pokonali duet z Izraelu 2-0.

Gruszczyńska/Wachowicz 1-2 (21:14, 16:21, 12:15) Andressa/Vitoria (Brazylia)

Polki bardzo dobrze rozpoczęły spotkanie praktycznie od razu wychodząc na dwupunktowe prowadzenie. W kolejnych akcjach polskie siatkarki powiększały swoją przewagę na rywalkami (13:9). Biało-Czerwone utrzymały swoją przewagę do końca seta wygrywając premierową odsłonę meczu 21:14.

Pierwsze piłki drugiej partii padły łupem Polek, które prowadziły 6:5. Niestety w dalszych etapach to rywalki z Ameryki Południowej grały coraz lepiej. Brazylijki prowadziły 17:14 i pewnie zmierzały po zwycięstwo w drugim secie. Ostatecznie Gruszczyńska/Wachowicz przegrały drugą partię 16:21.

Decydująca część spotkania padła łupem Andressy/Vitorii, które wygrały 15:12.

Gruszczyńska/Wachowicz 0-2 (24:26, 18:21) Verge-Depre/Mader (Szwajcaria)

Początek decydującego mecz o  pozostaniu w turnieju był bardzo zacięty, a obie pary szły punkt za punkt. W środkowej fazie seta to Biało-Czerwone wyszły na prowadzenie 15-12. Niestety końcówka należała już do Szwajcarek, które po grze na przewagi wygrały 26:24.

Druga odsłona meczu również była bardzo zacięta. Obie pary wymieniały się prowadzeniem, gdzie raz prowadziły Polki, raz Szwajcarki. Niestety końcówka należała już do Verge-Depre/Mader, które od stanu 18:18 zdobyły 4 punkty z rzędu zwyciężając 21-18

Kantor/Zdybek 1-2 (25:23, 12:21, 9:15) H. Mol/Bernsten (Norwegia)

Lepiej to spotkanie zaczęli Norwegowie, którzy szybko wyszli na prowadzenie 8:5. Na przerwę techniczną Biało-Czerwoni schodzili przegrywając różnicą trzech “oczek” (9:12). Na szczęście po powrocie na piasek Biało-Czerwoni odrobili straty doprowadzając do remisu 17:17. Finalnie po grze na przewagi Kantor/Zdybek wygrali pierwszego seta 25:23.

Drugą partię również lepiej zaczęli rywale ze Skandynawii, którzy wyszli na prowadzenie 9:4. Niestety tym razem Polscy siatkarze nie byli w stanie odrobić start. Ostatecznie H. Mol/Bernsten wygrali drugiego seta 21:12 doprowadzając do tie-breaka.

Na początku trzeciej partii oglądaliśmy wymianę ciosów z obu stron siatki. Żaden z duet nie chciał odpuścić i przez pierwsze kilka piłek oglądaliśmy grę punkt za punkt. Niestety w środkowej fazie seta Norwegowie odskoczyli na 4 punkty (9:5). Ostatecznie Polacy przegrali 9:15 oraz cały mecz 1-2.

Kantor/Zdybek 1-2 (23:25, 21:19, 11:15) Crabb/Brunner (USA)

W to spotkanie bardzo dobrze weszli Kantor/Zdybek, którzy błyskawicznie wyszli na prowadzenie 4:0. Kolejnych akcjach Polacy utrzymywali prowadzenie nad rywalami z USA. Niestety Amerykanie odrobili straty doprowadzając do remisu 16:16. Niestety końcówka należała do rywali, którzy wygrali 26:24.

Początek drugiej partii był bardzo wyrównany i oglądaliśmy zaciętą grę punkt za punkt. Polacy po kilku wygranych piłkach wysunęli się na prowadzenie 15:11. Polski duet utrzymał bezpieczną przewagę pd końcu wygrywając 21:19.

Tie-breaka lepiej zaczęli Crabb/Brunner, którzy szybko zyskali trzy punkty przewagi (6:3) nad naszymi siatkarzami. Zawodnicy z USA nie dali naszym reprezentantom nawiązać walki. Ostatecznie Poalcy ulegli w trzecim secie 11-15.