Dziś w Hochfilzen widzieliśmy rywalizację w sztafetach. Poniżej krótkie relacje z ich przebiegu.

Mężczyźni:

Norwegowie konsekwentnie pozostają na szczycie. W niedzielę w Hochfilzen zostały rozegrane biegi sztafetowe mężczyzn, zakończenie biathlonowego weekendu w Austrii nie przyniosło zaskoczenia. Rywalizację wygrali Norwegowie, tym samym powiększając swoją przewagę w Lidze Narodów nad pozostałymi reprezentacjami. Zawody zaczęły się bardzo spokojnie, warunki na trasie, pomimo miękkiego śniegu, jak i na strzelnicy były sprzyjające biathlonowej rywalizacji. Na pierwszej zmianie najlepszy okazał się Francuz Eric Perrot, który najszybciej wykonał swoje strzelania. Reprezentant Polski Andrzej Nędza-Kubiniec podczas strzelania w postawie stojącej musiał dwukrotnie doładowywać swój karabin i oddał swoją zmianę na 16. miejscu. Strzelanie w pozycji leżącej podczas drugiej zmiany przyniosło wielkie rozczarowanie dla ekipy słoweńskiej. Jakov Fak, najlepszy i najbardziej doświadczony biathlonista ze swojej reprezentacji, nie trafił ani razu do swojej tarczy, najprawdopodobniej było to spowodowane awarią karabinu. Druga zmiana przyniosła zmianę lidera wyścigu, pomimo szybkiego strzelania Emilien Jacquelin nie zdołał dotrzymać tempa biegu i na trasie został wyprzedzony przez Norwega Tarieja Boe. Marcin Zawół na obu strzelaniach musiał łącznie doładowywać karabin 4 razy, jednak udało mu się uniknąć karnej rundy. Na trzeciej zmianie Norwegowie obsadzili Johannesa Boe, który już na pierwszej rundzie biegowej uciekł od Fabiena Clauda na kilkanaście sekund. Po strzelaniu w postawie leżącej stawka bardzo się rozciągnęła, biegnący na 3. miejscu Niemiec Philipp Nawrath tracił już ponad minutę do prowadzącego Norwega, podczas oddania trzeciej zmiany było to już o pół minuty więcej. Konrad Badacz podczas swoich strzelań doładowywał tylko dwa razy, jednak czas biegu pozwolił mu uplasować sztafetę po 9 okrążeniach na 17. miejscu. Ostatnia zmiana dostarczyła rozstrzygnięcia konkursu na strzelnicy. Vetle Christiansen dowiózł pierwsze miejsce z ponad minutową przewagą, drugie miejsce zajęła Francja a na trzecim miejscu uplasowała się reprezentacja Niemiec. Tomasz Jakieła został zdublowany podczas swojego pierwszego strzelania, przez co został zdjęty z trasy i nie mógł ukończyć wyścigu.

Skład reprezentacji Polski: Andrzej Nędza-Kubiniec, Marcin Zawół, Konrad Badacz, Tomasz Jakieła

Kobiety:

Pierwsza zmiana nie przyniosła dużych przetasowań w grupie biathlonistek, zgodnie z oczekiwaniami bieg prowadziły Niemka Celina Grotian oraz Norweżka Juni Arnekleiv. Natalia Sidorowicz podczas swoich dwóch pobytów na strzelnicy musiała doładowywać swój karabin tylko raz, przez co oddała sztafetę na 8. miejscu. Podczas drugiej zmiany nastąpiły nieznaczne zmiany na pozycji lidera, po drugim strzelaniu prowadziła Włoszka Lisa Vittozzi z niemal półminutową przewagą nad pozostałymi ekipami. Niespodziewaną rundę karną zaliczyła Francuzka Lou Jeanmonnot, która od początku sezonu jest jedną z faworytek. Anna Mąka skończyła swoją zmianę na 9. miejscu. Na trzeciej zmianie prowadzenie po ostatnim strzelaniu przejęła Norwegia, Karoline Knotten była najszybsza na strzelnicy i wyruszyła na trasę przed Włoszką Beatrice Trabucchi i Szwedką Haną Oeberg. Daria Gębicka przywiozła polską sztafetę na 11. miejscu. Ostatnia zmiana to przede wszystkim pogoń Julii Simon, która rozpoczęła swoją część wyścigu na 4. miejscu, od podium dzieliło ją niespełna 20 sekund. Już po pierwszym strzelaniu prowadząca stawka nieco się zmieniła. Ingrig Tandrevold zgodnie z oczekiwaniami skutecznie uciekała przed Elvirą Oeberg i Julią Simon, która tuż przed wjazdem na strzelnicę wyprzedziła Włoszkę. W takiej konfiguracji biathlonistki dotarły do mety biegu. Joanna Jakieła podczas swoich dwóch strzelań zaliczyła 4 pudła i ostatecznie reprezentacja Polski zajęła 11. miejsce.

Skład reprezentacji Polski: Natalia Sidorowicz, Anna Mąka, Daria Gębicka, Joanna Jakieła