Za nami starty naszych reprezentantów podczas drugiej sesji porannej trwających w Glasgow lekkoatletycznych Halowych Mistrzostw Świata. Dziś mogliśmy śledzić biegi sprinterskie. Nasi zawodnicy w komplecie przebrnęli przez eliminacje i zameldowali się w półfinałach.

Rywalizację z udziałem Biało-Czerwonych rozpoczęliśmy od eliminacji biegu na 60 metrów przez płotki. W trzeciej serii oglądaliśmy rekordzistę Polski, Jakuba Szymańskiego. Na początek byliśmy świadkami falstartu naszego reprezentanta, który otrzymał na szczęście jedynie żółtą kartkę. Przy powtórzonym starcie Szymański przeciął linię mety jako drugi z czasem 7.57 s, pewnie awansując do półfinału z czwartym rezultatem. W przedostatniej serii eliminacyjnej biegł natomiast drugi z naszych reprezentantów, Krzysztof Kiljan. On również wywalczył bezpośredni awans, zajmując 3. miejsce w swoim biegu z czasem 7.67 s.

Kolejne emocje czekały nas w eliminacjach biegu na dystansie 60 metrów. W drugim z siedmiu biegów oglądać mogliśmy Ewę Swobodę. Pierwsza z Polek w świetnym stylu przecięła linię mety jako pierwsza z czasem 7.02 s, pewnie meldując się w półfinale. Warto wspomnieć, że do tej pory tylko raz uzyskano lepszy rezultat w eliminacjach podczas Halowych Mistrzostw Świata na tym dystansie (25 lat temu). Jak powiedziała Ewa w wywiadzie tuż po starcie, nie był to jednak perfekcyjny bieg. Taki sam czas uzyskała w kolejnej serii jedna z głównych rywalek do walki o medal – Julien Alfred. W piątym biegu eliminacyjnym startowała Magdalena Stefanowicz. Druga z Polek również wywalczyła bezpośredni awans, zajmując 3. lokatę z rezultatem 7.26 s. Biało-Czerwona pokonała czwartą Greczynkę o 0,01 s.