Polsko-monakijski duet rozpoczął przygodę z Australian Open od starcia z duetem gospodarzy. Rywalami Jana Zielińskiego i Hugo Nysa byli Australijczycy, James McCabe i Dane Sweeny.
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry obu par. Taki stan utrzymywał się do 5 gema, wtedy przy wyniku 2:2, Zielińskiemu i Nysowi udało się przełamać podanie Australijczyków. Polsko-monakijski duet wykorzystał trzeciego break pointa i prowadził 3:2. W ósmym gemie reprezentanci Australii mieli szansę na wyrównanie wyniku, jednak nie udało im się wykorzystać break pointa, a następnie Zieliński/Nys podwyższyli prowadzenie na 5:3. Niestety w dziesiątym gemie Australijczykom udało się wyrównać. Przełamali podanie, nie tracąc w gemie ani jednego punktu. Po chwili Zieliński/Nys mogli ponownie objąć prowadzenie, ale nie wykorzystali dwóch break pointów. O losach pierwszej partii zadecydował więc tie-break. W nim kluczowy okazał się szósty punkt. Przy stanie 3:2 dla Australijczyków, przełamali oni podanie Zielińskiego/Nysa, a następnie nie oddali już tej przewagi do końca tie-breaka i zwyciężyli go 7:5.
Druga partia była jeszcze bardziej wyrównana od pierwszej części gry. Przez jedenaście gemów, żadna z par nie miała okazji na to, aby przełamać podanie rywali. Przy stanie 6:5 dla pary Zieliński/Nys i zagrywce Australijczyków, polsko-monakijskiemu duetowi udało się na szczęście przełamać podanie rywali. Zieliński/Nys wykorzystali pierwszego break pointa, dzięki czemu wygrali drugą partię 7:5.
Trzecia partia nie była już aż tak wyrównana jak dwie poprzednie. Toczyła się bardziej pod dyktando polsko-monakijskiego duetu. Zieliński/Nys w czwartym gemie, przy wyniku 2:1, przełamali podanie rywali wykorzystując pierwszego break pointa. Prowadzili więc 3:1, a po chwili, po swoim podaniu, podwyższyli prowadzenie na 4:1. Rywale zdołali ugrać jeszcze tylko jednego gema. Przy stanie 5:2 dla polsko-monakijskiej pary, Australijczycy stracili swoje podanie. Zieliński i Nys wykorzystali drugą piłkę meczową i awansowali do kolejnej rundy turnieju Australian Open.
Jan Zieliński/Hugo Nys – James McCabe/Dane Sweeny 6(6): 7(7), 7:5, 6:2
Zostaw komentarz