Indywidualne zmagania na Mistrzostwach Świata w judo w Abu Dhabi dobiegły końca. Dziś do 1/8 finału dotarł Kacper Szczurowski, słabe występy mają za sobą z kolei Piotr Kuczera i Kinga Wolszczak. 

Zacznijmy od pozytywów. Kacper Szczurowski (+100kg) wygrał na Mistrzostwach Świata dwie walki. Polak najpierw pokonał 1:0 Słoweńca Eneja Marinicia, a następnie stoczył niezwykły bój z Serbem Igorem Vracarem. Po niemal 7 minutach walki nasz judoka wygrał przez ippon i zapewnił sobie awans do 1/8 finału. Następnie rywalem Kacpra był Tamerlan Bashaev – 8 zawodnik światowego rankingu. Niestety Biało-Czerwonemu nie udało się awansować do ćwierćfinału i nie powalczył o medal.

Nasi pozostali reprezentanci radzili sobie słabiej. Najbardziej liczyliśmy na Piotra Kuczerę (-100kg), który odpadł już w 1 rundzie po porażce z Koreańczykiem Jonghoonem Wonem. Również na pierwszej walce udział w turnieju zakończyła Kinga Wolszczak (+78kg). Lepsza od Polki okazała się Chorwatka Ivana Sutalo. W tej samej kategorii wagowej walczyła Urszula Hofman, która wygrała z Mołdawianką Oxaną Diacenco, ale później przegrała z Holenderką Karen Stevenson.

Mistrzostwa Świata kończymy ze srebrnym medalem Angeliki Szymańskiej. Martwi natomiast postawa innych Biało-Czerwonych, którzy walczą o udział na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.