Polki po zwycięstwie z Niemkami 3:1 w ćwierćfinale siatkarskiej Ligi Narodów, po raz pierwszy w historii znalazły się w najlepszej czwórce tego turnieju. Ich rywalkami w pierwszym półfinale turnieju były reprezentantki Chin. W fazie zasadniczej Ligi Narodów Polki okazały się lepsze od Chinek i zwyciężyły 3:0. Drugą parą półfinałową turnieju Ligi Narodów tworzą ekipy Stanów Zjednoczonych i Turcji.

Spotkanie rozpoczęło się od punktowego ataku Magdaleny Stysiak. Kolejna akcja to atak w aut Olivii Różański, następnie punkt zdobyła Korneluk. Przy stanie 2:1 dla Polski to niestety rywalki zdobyły kilka punktów z rzędu i wyszły na prowadzenie 4:2. Chinki następnie skrupulatnie powiększały swoją przewagę, najpierw do wyniku 8:4, a następnie 13:8. Polki nie były w stanie odpowiedzieć w żaden sposób na grę swoich rywalek. Polki popełniały sporo błędów własnych, nie były w stanie również zatrzymać blokiem ataków rywalek. Sytuację w pierwszym secie bardzo utrudniła pięcio-punktowa seria Chinek od stanu 15:11. Polki nie były w stanie odrobić tych strat i przegrały pierwszą partię 18:25.

Druga partia rozpoczęła się od bardzo wyrównanej gry. Przez pierwszy fragment tego seta to Polki były na minimalnym prowadzeniu, Chinki jednak dwukrotnie doprowadzały do bardzo szybkiego wyrównania, najpierw przy stanie 4:4, a następnie przy wyniku 8:8. Od tego momentu to reprezentantki Chin prowadziły grę i powiększały swoją przewagę nad polską reprezentacją. Najpierw zdobyły 4 punkty z rzędu i wyszły na prowadzenie 15:11, Polki zniwelowały tą stratę dopiero przy wyniku 23:23. Niestety Chinki zdobyły dwa kolejne punkty i zwyciężyły drugą partię 25:23.

Przebieg trzeciego seta był niezwykle podobny do partii numer 2. Pierwsze fragmenty partii były bardzo wyrównane, jednak już przy stanie 7:7 to Chinki odskoczyły na 4 punkty. Polki starały się zniwelować tą stratę, najbliżej tego były przy stanie 14:15 oraz 18:19, niestety w obu tych sytuacjach reprezentantki Chin zdobywały następnie 2 punkty z rzędu i ponownie odskakiwały naszym zawodniczkom. Bardzo blisko wyrównania było w końcówce seta, ale za każdym razem Chinki bardzo skutecznie broniły się przed wyrównaniem wyniku przez Polki. Niestety set zakończył się wynikiem 25:23 dla Chin, co oznaczało porażkę Polek 0:3 i brak awansu do wielkiego finału Ligi Narodów.

Polki, mimo porażki, powalczą jeszcze o brązowy medal Ligi Narodów. Ich rywalem będzie przegrany zespół z pary USA vs Turcja.

Polska- Turcja 0:3 (18:25, 23:25, 23:25)