Reprezentanci Polski podczas turnieju w Fukuoce wygrali do tej pory 3 spotkania. Starcia z Japonią oraz Turcją polscy siatkarze wygrali bez straty seta, z reprezentacją Bułgarii zwyciężyli 3:1. Ostatnim przeciwnikiem kadry Nikoli Grbicia była reprezentacja Brazylii.

Biało-czerwoni rozpoczęli mecz w składzie: Marcin Janusz, Aleksander Śliwka, Bartosz Bednorz, Jakub Kochanowski, Norbert Huber, Łukasz Kaczmarek oraz Jakub Popiwczak. Początek spotkania był niezwykle wyrównany, do stanu 7:7 gra toczyła się punkt za punkt. Niestety, Brazylijczycy zdobyli następnie 3 punkty z rzędu i wyszli na prowadzenie 10:7. Polacy nie byli w stanie odrobić tych strat, a reprezentanci Brazylii momentami powiększali swoją przewagę nawet do 5 punktów. Najbliżej wyrównania biało-czerwoni byli przy stanie 18:20 oraz 20:22, niestety później to Brazylijczycy zdobywali punkty i to oni zwyciężyli pierwszą partię 25:21.

Druga partia również zaczęła się źle dla biało-czerwonych. Polacy po niezbyt udanym początku tej partii przegrywali 2:5. Następnie przez kilka akcji gra toczyła się punkt za punkt. Brazylijczycy przy stanie 9:8 zdobyli dwa kolejne punkty i odskoczyli na 3 punktowe prowadzenie. Polakom trzykrotnie udało się zbliżyć na jeden punkt do przeciwników (13:14, 14:15 oraz 15:16), ale niestety ani razu nie doprowadziliśmy do wyrównania. Kluczowym momentem drugiej partii była punktowa seria Brazylii. Nasi rywale od stanu 18:16 zdobyli 5 punktów z rzędu i pewnie zmierzali po zwycięstwo w drugiej partii. Ostatecznie, druga partia zakończyła się zwycięstwem naszych rywali 25:17.

Trzeci set rozpoczął się od, ponownie, bardzo wyrównanej gry obu reprezentacji. Na szczęście, tym razem, to biało-czerwoni postanowili wyjść na prowadzenie w secie. Polacy odskoczyli rywalom na 3 punkty (11:8), ale niestety Brazylia bardzo szybko doprowadziła do wyrównania (11:11). Polakom udało się jednak po raz kolejny zdobyć serię punktową. Tym razem biało-czerwoni zdobyli 4 punkty z rzędu i wyszli na prowadzenie 17:13. Jak się okazało, była to przewaga, która pozwoliła zwyciężyć w trzeciej odsłonie tego starcia. Polacy wygrali tą partię 25:21.

W czwartą partię lepiej weszli reprezentanci Brazylii, prowadzili 8:5 i pewnie utrzymywali swoją przewagę na przestrzeni seta. W pewnym momencie Polacy mieli nawet 7 punktową stratę do rywali (11:18). Polakom udało się jednak zneutralizować przewagę Brazylii i wyrównali stan czwartej partii (22:22). Niestety, radość polskich kibiców trwała krótko, ponieważ chwilę później Brazylia zwyciężyła czwartego seta 25:23.

Polska – Brazylia 1:3 (21:25, 17:25, 25:21, 23:25)

Kolejny turniej Ligi Narodów Polacy rozegrają w Lublanie. Ich rywalami będą drużyny Włoch, Argentyny, Serbii oraz Kuby. Pierwsze spotkanie Polacy rozegrają 19 czerwca z Włochami,