W meczu drugiej kolejki siatkarskiej Ligi Mistrzów siatkarze z Jastrzębia pojechali do Czech, by zmierzyć się z Jihostroj Czeskie Budziejowice. Polski zespół wygrał 0:3, ale nie znaczy to, że wygrana przyszła ławto. W dwóch partiach to rywale mieli piłki setowe, których – na naszą korzyść – nie zdołali skończyć.
Jihostroj Czeskie Budziejowice – Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 27:29, 26:28)

Spotkanie w Budziejowicach rozpoczęło się na korzyść jastrzębian. Szybko wypracowali sobie trzypunktową przewagę (3:6), którą z kolejną akcją coraz bardziej powiększali. Na pewno pomagała w tym duża skuteczność w ataku oraz dużo błędów ze strony rywali. W pewnym momencie przewaga Jastrzębskiego wzrosła do 6 punktów (12:18). Do końca seta przebieg gry się nie zmienił i jastrzębianie zamknęli premierową odsłonę 19:25. Ich wygraną przypieczętowała przestrzelona zagrywka czeskiego zawodnika.

Druga partia zaczęła się korzystniej dla Budziejowic. Gospodarze wygrali cztery akcje z rzędu i znaleźli się na prowadzeniu 6:4. Przy wyniku 7:10 trener Mendez zażądał przerwy. Od stanu 14:11 mistrzowie Polski zaczęli pomniejszać stratę i po ataku Hubera doprowadzili do remisu 16:16. Kolejne punkty dokładał Fornal, ale mimo to rywale uzyskali w końcówce przewagę 23:21. Po ataku Stijna Van Schie mieli już piłkę setową. Siatakarze z Jastrzębia doprowadzili do gry na przewagi. Po asie Hubera jego zespoł zyskał setową. Sedlacek ustalił wynik seta na 27:29.

Trzeci, czyli zarazem ostatni set udanie otworzyli jastrzębianie. Szybko wypracowali sobie trzypunktowe prowadzenie. Czeski zespół równie szybko złapał kontakt i zremisował 6:6. Gra zaczęła się toczyć punkt za punkt. W decydującą fazę seta to gospodarze weszli jako faworyci, wygrywając 20:17. Po ataku Olivera Sedlacka ze środka ponownie to im przypadła piłka setowa. Jastrzębianie na szczęście i tym razem zdołali doprowadzić do gry na przewagi. Goście utrzymali zimną krew i po asie serwisowym Fornala, a później skutecznym ataku Sclatera zamknęli set 26:28. Tym samym odnieśli drugie zwycięstwo w LM.

 

Jihostroj Czeskie Budziejowice: Van Schie, Carisio, Balabanov, Taylor-Parks, Sedlacek, Luengas, Kovarik (libero) oraz Michalek (libero), Ondrovic, Emmer, Gonzalez
Jastrzębski Węgiel: Sclater, Toniutti, M’Baye, Huber, Sedlacek, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Patry, Skruders
MVP: Tomasz Fornal