Po pierwszym secie mogłoby się wydawać, że walka o medale dobiegła końca. Jednak nasi reprezenanci nie chcieli tak łatwo odpuścić marzeniom i trzy kolejne partie rozegrali na swoją korzyść.

Polska – Finlandia 3:1 (16:25, 25:18, 25:14, 25:18)

   Spotkanie rozpoczęli od prowadzenia 5:2 Polacy. Punktowe serwisy ze strony Finlandii spowodowały, że Polacy stali się bezradni, a Finlandczycy wysuwali się na prowadzenie. Przy stanie 10:16 Polacy nie mogli opanować rywali, którzy przejęli kontrolę nad meczem. Kilka skutecznych akcji ze strony Biało-Czerwonych i tak nie pozwoliło dogonić rywali, którzy przypisali pierwszą partię 16:25 na swoją korzyść.

W drugim secie Polacy obudzili się do gry. Punktowa zagrywka Macieja Korony oraz skuteczny atak Szczurowskiego napędziły naszą reprezentację, a do tego trzymaliśmy rywali na dystans (11:7). Pewniej zaczęli czuć się na boisku Biało-Czerwoni – podwyższyli swoje prowadzenie na 15:10. Trudnymi zagrywkami zaskoczył przeciwników Jakub Szczurowski  i dzięki skutecznym kontrom zbliżaliśmy się do wygrania seta (21:13). W końcówce Finlandczycy nieco się zbliżyli, ale bezpiecznie set zakończył Oskar Trawka (25:18).

Trzecia parta rozpoczęła się grą punkt za punkt. Gdy w polu serwisowym pojawił się Filip Falkowski, inicjatywę zaczęli przejmować Biało-Czerwoni, powoli wysuwając się na prowadzenie 12:8. Później przewaga powiększyła się na 19:13, co pozwoliło na spokojnie dograć set. W końcówce asem serwisowym popisał się Jakub Szczurowski, doszedł to tego punktowy blok i ostatecznie 25:14 set padł łupem Polaków.

W czwartym secie początkowo gra toczyła się “łeb w łeb”, ale po zagrywce Vainio, Finlandczycy wysunęli się na prowadzenie 4:7. Podwyższyli swoje prowadzenie jeszcze na 8:11, ale w głównej mierze dzięki Chrzanowskiemu i Szczurowskiemu odrobiliśmy straty. Idąc za ciosem, w końcu to my wyszliśmy na prowadzenie 17:14. Sczelny blok Trawki i skuteczność Chrzanowskiego przybliżały nas do zwycięstwa. Mur na siatce stawiał Nurkiewicz, rywale stali się totalnie bezradni. 25:18 zakończył się set i Biało-Czerwoni przypieczętowali swoje drugie zwycięstwo na Mistrzostwach Europy.

 

Polska: Igor Nurkiewicz, Maciej Korona, Oskar Trawka, Jakub Szczurowski, Marcel Kiciński, Filip Falkowski, Kuba Olejniczak (L) – Maks Durski, Bartek Chrzanowski, Wojciech Olejniczak, Patryk Dudek.

Finlandia: Eeli Kuukasjarvi, Janne Kolehmainen, Viktor Viljamaa, Ville Vainio, Matias Siika-aho, Aarni Ruohola, Panu Salmijarvi (L) – Elias Kaijanto, Walter Schreck, Juho-Markus Puhakka, Kaapo Vanhatupa, Aatu Kukkonen (L).