Maks Kaśnikowski znakomicie rozpoczął swoją przygodę na macedońskiej ziemi. Polski tenisista w pierwszej rundzie w Skopje obronił czterech piłek meczowych i awansował dalej! 21-latek pierwszy raz w karierze jest rozstawiony w zawodach tej rangi.

Przeciwnikiem warszawianina był Orlando Luz (ATP 352), były najlepszy junior świata. Pojedynek Polaka z Brazylijczykiem trwał trzy godziny i 10 minut, zakończony wygraną naszego zawodnika po kreczu rywala. Luz zszedł z kortu przy wyniku 6:7(5), 7:6(9), 4:2 dla Kaśnikowskiego.

Jednak zanim do tego doszło, nasz tenisista napotkał poważne problemy. W pierwszym secie nie doszło do żadnego przełamania, a tie-break wygrał Luz. W drugim secie, 26-letni Brazylijczyk zmarnował dwie piłki meczowe przy swoim serwisie i stracił przewagę. Kolejnych dwóch meczboli nie wykorzystał w tie-breaku, który wygrał Polak. W trzecim secie, 20-letni Kaśnikowski przełamał serwis na 2:1, a później jego przeciwnik poddał mecz.

Kaśnikowski awansował tym samym do drugiej rundy challengera w Skopje. Jego rywalem w środę będzie Austriak Neil Oberleitner (ATP 636) lub Słoweniec Bor Artnak (ATP 456). Oberleitner przeszedł dwustopniowe eliminacje, a Artnak otrzymał dziką kartę od organizatorów.

Na macedońskich kortach ziemnych zaprezentują się również polscy debliści. We wtorek do rywalizacji przystąpią Karol Drzewiecki i Szymon Walków, a ich przeciwnikami będą rozstawieni z drugim numerem Wenezuelczyk Luis David Martinez i Kolumbijczyk Cristian Rodriguez.