Hubert Hurkacz nie awansował do półfinału turnieju ATP 500 w Dubaju. Polak przegrał z Francuzem Ugo Humbertem 6:3, 6:7, 3:6 mimo piłek meczowych w drugim secie. 

Hubert Hurkacz bardzo dobrze rozpoczął ćwierćfinałowe spotkanie. Po pewnie wygranych pierwszych trzech gemach przez serwujących w czwartym nastąpiło przełamanie. Polak wyszedł dzięki temu na prowadzenie 3:1. W dalszej części seta Hubert bez problemów utrzymywał swój serwis, dzięki czemu wygrał pierwszą partię 6:3.

Drugi set wyglądał już zupełnie inaczej. Tym razem Hurkacz został przełamany w 4 gemie, ale już w kolejnym tę stratę odrobił. Na dwóch przełamaniach się skończyło, ponieważ później obaj tenisiści wrócili do dobrej gry przy swoim podaniu. Przy wyniku 5:5 Polak miał jedną szansę w postaci break pointa, ale nie udało mu się jej wykorzystać. Decydować musiał tie-break, w którym Hubert Hurkacz zmarnował aż 3 piłki meczowe. Za to Humbert skorzystał już z pierwszej okazji na zapisanie seta na swoją korzyść.

Trzecia partia nie poszła zupełnie po myśli Hurkacza. W trzecim gemie Polak znalazł się w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ Humbert go przełamał. Kolejne gemy pokazały, że Francuz coraz lepiej czuje się przy własnym serwisie. Biało-Czerwony dostał jednak swoją szansę w ostatnim możliwym momencie. Przy stanie 3:4 i 40:15 mógł wyrównać wynik seta. Ponownie jednak tej szansy nie wykorzystał. W kolejnym gemie Humbert zakończył mecz i to on zagra z Daniłem Miedwiediewem w półfinale.

Ćwierćfinał ATP 500 w Dubaju:

Hubert Hurkacz – Ugo Humbert 6:3, 6:7(8), 3:6

 

Żużel to sport pełen emocji, szybkości i nieprzewidywalności. W Polsce, gdzie żużlowe tradycje sięgają daleko wstecz, śledzenie kariery zawodników staje się pasją dla wielu fanów. W sezonie zbliżającym się wielkimi krokami, uwaga skupia się na jednym z najbardziej zauważalnych duetów – braciach Pawlickich. Przemysław i Piotr, to wychowankowie Unii Leszno, ponownie stają razem na torze, tym razem w barwach Falubazu Zielona Góra, będącego częścią PGE Ekstraligi w sezonie żużlowym 2024. Więcej przeczytacie, klikając TUTAJ