Pewna wygrana Asseco Resovii Rzeszów nad słabo grającym Indykpolem AZS-em Olsztyn otworzyła sobotnie mecze siatkarskiej PlusLigi.
Siódmą serię gier rozpoczęło starcie Asseco Resovii Rzeszów z Indykpolem AZS-em Olsztyn.Lepiej spotkanie zaczęli gospodarze, którzy po dwóch punktowych zagrywkach Fabiana Drzyzgi prowadzili 4:1. Po skutecznej kontrze zakończony atakiem Jakubiszaka olsztynianie wyrównali stan meczu (7:7). Ale kontrola nad przebiegiem meczu dalej była po stronie rzeszowian, którzy ponownie wysunęli się na prowadzenie 16:11. Wyraźne problemy na początku tego meczu miał Alan Souza co wykorzystywali zawodnicy Asseco Resovii Rzeszów. Finalnie pierwsza partia zakończyła się zwycięstwem podopiecznych Giampaolo Medeiego 25:19.
Drugą partię również świetnie zaczęli rzeszowianie, którzy po znakomite serii zza 9 metra DeFalco prowadzili 10:3. W kolejnych akcjach utrzymywali bezpieczną przewagę nad rywalami z Warmii, którzy mieli problemy z uporządkowaniem swojej gry. Siatkarze Indykpolu AZS-u Olsztyn popełniali coraz więcej błędów dzięki czemu gospodarze zbliżali się do wygrania także drugiego seta. Ostatecznie po ataku Stephena Boyera Asseco Resovia Rzeszów wygrała 25:17.
Rzeszowianie kontynuowali dobrą grę szybko wychodząc na trzypunktowe prowadzenie 6:3. Gospodarze emanowali pewnością siebie kończąc kolejne ataki. Szansę na wywiezienie choćby punktu przez zawodników Indykpolu AZS-u Olsztyn stawały się coraz mniejsze. Javier Weber próbował jeszcze ratować sytuację zmianami. Po skutecznym ataku Alana Souzy goście zdołali zmniejszyć straty do zaledwie dwóch “oczek” (16:18). Jednak końcówka należała do gospodarzy, którzy wygrali trzecią partię 25:20.
Asseco Resovia Rzeszów – Indykpol AZS Olsztyn 3-0 (25:19, 25:17, 25:20)
MVP: Jakub Kochanowski
Resovia: Drzyzga, Boyer, Kochanowski, Kłos, DeFalco, Louati oraz Zator
AZS: Tuaniga, Souza, Sapiński, Jakubiszak, Karlitzek, Szymendera oraz Hawryluk
Zostaw komentarz