W Tauron Arenie reprezentacja Polski podjęła dziś reprezentację Słowenii. Gra z tymi zawodnikami zawsze przysparzała nam wiele trudności. Ostatnim razem, podczas Ligi Narodów, wygraliśmy 3:1, dziś natomiast ponieśliśmy porażkę 0:3.

 

Wyjściowy skład prezentował się następująco:

 

Kaczmarek

Janusz

Kłos

Huber

Semeniuk

Bednorz 

Zatorski

 

Na początku pierwszego seta obie drużyny prezentowały równy poziom, aczkolwiek im dalej w mecz, tym bardziej wynik nam “uciekał” i to nasi rywale wyszli jako pierwsi na czteropunktowe prowadzenie 8-4 . Polacy gonili wynik, ale Słoweńcy utrzymywali bezpieczną przewagę, która zapewniła im zwycięstwo 25-21.

 

Druga partia rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, tylko tym razem żadna z reprezentacji nie zdobyła znaczącej przewagi. Niestety, im bardziej zbliżał się decydujący fragment seta, tym bardziej odstawaliśmy. Dopadła nas jeszcze większa niemoc. Nie udało nam się zbliżyć na więcej niż 18 punktów i aż 7 piłek z rzędu zostało wygranych przez naszych rywali.

 

Trzeci set nie odwrócił losów spotkania, jak to się zdarzało już nie raz. Wynik może nie wyglądał aż tak źle,.aczkolwiek znowu dopuściliśmy do sytuacji, kiedy to zawodnicy po drugiej stronie siatki notowali 7-punktowe serie z rzędu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 25-21 dla Słowenii w trzecim secie i 3:0 w całym meczu.

 

Nie było to udane otwarcie biało-czerwonych, ale przed nami jeszcze mecze z Włochami oraz Francją.