Rajd Dakar 2024 zbliża się ku końcowi. Do mety pozostał już tylko jeden etap. Na przedostatnim odcinku po raz kolejny dobrze poradzili sobie Konrad Dąbrowski, a także Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja.

Dąbrowski coraz wyżej w “generalce”

Tegoroczny Rajd Dakar nie jest łatwy dla Konrada Dąbrowskiego. Motocyklista Duust Rally Team musiał mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Najpierw spotkała go awaria motocykla, potem dopadła go choroba. A dziś Biało-Czerwony zaliczył upadek po tym jak w jego KTM-ie urwało się mocowanie skrętu. Nasz reprezentant pokonał i tę trudność. Mimo braku tak ważnego elementu Konrad pokonał pozostałe 230 km i uzyskał dobry 22 wynik podczas 11 etapu. W ogólnym zestawieniu wyprzedził kolejnego z rywali i awansował na 24 miejsce. Na 75 lokacie dzisiejsze zmagania zakończył Bartłomiej Tabin, który w klasyfikacji generalnej zajmuje 56 lokatę.

 

Druga dziesiątka w wykonaniu Hołowczyca

Z niewielkimi problemami sprzętowymi w czwartek mierzyli się też Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja. Polacy podczas przedostatniego etapu zgubili maskę, ponadto kłopotów przysporzyła im nawigacja. Mimo tego Biało-Czerwoni znaleźli się dziś w górnej części klasyfikacji i zajęli wysokie 16 miejsce. Ten rezultat pozwolił im przesunąć się w klasyfikacji generalnej na 47 miejsce. Druga z polskich załóg Magdalena Zając i Jacek Czachor w ogólnym zestawieniu zajmuje 45 lokatę, po tym jak uzyskała 49 czas dnia.

Jadący w klasie SSV Grzegorz Brochocki i Grzegorz Komar byli dziś 24, zaś w ogólnym zestawieniu są dwa oczka niżej.