Historyczny medal stał się faktem!

Polska sztafeta zdobyła brąz Mistrzostw Świata w short tracku. Wczorajszy dzień nie był zbyt udany dla polskich łyżwiarzy. Nie udało się zdobyć żadnego medalu, ale wszystko zmieniło niedzielne popołudnie. Michał Niewiński, Felix Pigeon, Diane Sellier, Łukasz Kuczyński przywiozą z Rotterdamu pierwszy w historii medal w konkurencji sztafetowej. 

Ostatni dzień czempionatu otworzyły wyścigi na 1000 m. O awans walczyła Kamila Stormowska, która jechała w piekielnej mocnej stawce. Polce nie udało się wyprzedzić żadnej z rywalek i swoje indywidualne zmagania zakończyła na ćwierćfinale. Na tym etapie odpadł Felix Pigeon. Swoją szansę medalową przedłużył Michał Niewiński. Świetnie rozegrał bieg w drugiej serii i z pierwszego miejsca awansował do półfinału. Tam rywale okazali się za mocni. Piąte miejsce dawało przepustkę do finału B, gdzie zajął czwartą pozycję.

Na zakończenie Mistrzostw Świata polskich kibiców czekały ogromne emocje związane z biegiem sztafetowym. Felix Pigeon, Michał Niewiński, Łukasz Kuczyński, Diane Sellier stanęli przed bardzo trudnym zadaniem. Jechali w mocnej stawce razem z Holandią, Chinami oraz Koreą. Im bliżej końca wyścigu, tym tempo coraz bardziej wzrastało. Tej intensywności nie wytrzymał reprezentant gospodarzy. Pod sam koniec upadł, tym samym na tafli została już tylko trójka zawodników. Polacy spokojnie zmierzali na metę na trzecim miejscu. Mistrzami Świata zostali Chińczycy a wicemistrzem Koreańczycy.