Polki po wczorajszej wygranej z reprezentacją Włoch zmierzyły się dzisiaj z drużyną Tajlandii. Tajki po pierwszych dwóch spotkaniach miały na koncie zwycięstwo (vs Kanada 3:0) oraz porażkę (vs Włochy 2:3).

Spotkanie rozpoczęło się od nerwowej gry biało-czerwonych, Tajki wyszły na prowadzenie 3:1. Na szczęście Polki szybko odrobiły tę stratę i bardzo szybko odskoczyły na dwupunktowe prowadzenie. Zdecydowaną przewagą Polek w tym spotkaniu był blok, który funkcjonował wręcz idealnie. Polki wygrały pierwszą partię 25:20.
Druga partia to był również popis gry i dominacja reprezentacji Polski. Bardzo szybko wypracowana przewaga kilku punktów, która była skrupulatnie powiększana do końca partii. Tajki ani razu nie zbliżyły się do Polek na bliżej niż 2 punkty. Od stanu 16:13 biało-czerwone wygrały 6 punktów z rzędu, dzięki czemu ze spokojem zwyciężyły drugą partię, tym razem do 16.
Tajki lepiej rozpoczęły trzeciego seta. Prowadziły już nawet trzema punktami, jednak Polki ponownie bardzo szybko odrobiły stratę. Biało-czerwone w trzeciej partii zdobyły aż 10 punktów z rzędu (!) od stanu 10:10, czym właściwie zapewniły sobie zwycięstwo w całym spotkaniu. Reprezentantki Tajlandii starały się jeszcze dogonić biało-czerwone, jednak Polkom szybko udało się zamknąć całą rywalizację wynikiem 25:15. Dzięki tej wygranej Polki przynajmniej do jutra pozostaną na czele tabeli!
Polska- Tajlandia 3:0 (25:20, 25:16, 25:15)