Hokeiści GKS Tychy są po wygranej w Nowym Targu już bardzo bliscy awansu do półfinału Tauron Hokej Ligi, natomiast zawodnicy GKS Katowice z trudem wygrali derbowe starcie w Sosnowcu.
Najlepsze Polskie drużyny hokejowe mają już za sobą fazę zasadniczą Tauron Hokej Ligi, teraz rozpoczyna się to co kibice lubią najbardziej czyli największe emocje faza play-off. Drużyny mają już za sobą 3 spotkania ćwierćfinałowe i możemy wyciągać wstępne wnioski, gdyż jesteśmy coraz bliżej pierwszych rozstrzygnięć sezonu!
PZU Podhale Nowy Targ – GKS Tychy 2:4
Hokeiści z Nowego Targu po raz trzeci ponieśli porażkę z zawodnikami GKS Tychy i są już w bardzo trudnej sytuacji. Tyszanie kolejny raz zaprezentowali na lodzie dużo większe umiejętności i wykorzystali proste błędy rywali. Pomimo początkowej przewagi gospodarzy to GKS Tychy wyszedł na prowadzenie po trafieniu Romana Raca. Gdy wydawało się, że gracze gospodarzy doprowadzą do wyrównania mieliśmy kolejne trafienie w wykonaniu ekipy gości. Tym razem katem ekipy z Podhala był Radosław Galant.
Druga tercja była ponownie pod dyktando ekipy gości, pomimo ich ogromnej przewagi nieoczekiwanie bramkę kontaktową zdobyli gospodarze za sprawą Alex Szczechury. Parę minut później sytuację uspokoili tyszanie dzięki bramce Jana Jaromerskiego. W trzeciej tercji hokeiści Podhala ponownie złapali kontakt z rywalami. Bramkę podczas gry w przewadze zdobył Patryk Wronka. Gdy wydawało się, że gospodarze powalczą jeszcze o remis i szansę gry o zwycięstwo w dogrywce to tyszanie zamknęli to spotkanie wykorzystując grę w przewadze. Bohaterem ekipy gości był Szymon Marzec który zamknął to spotkanie i zapewnił ekipie GKS-u Tychy prowadzenie już 3-0 w fazie play -off
Zagłębie Sosnowiec – GKS Katowice: 1:2
Mistrzowie Polski sensacyjnie w sobotę przegrali na lodowisku w Satelicie z Zagłębiem Sosnowiec. Gracze gości chcieli pokazać, że ostatnia porażka to zwykły przypadek i dziś ponownie będą dominować na lodzie jak podczas całego sezonu zasadniczego. Nic bardziej jednak mylnego mistrzowie musieli się bardzo namęczyć by z trudem wywieźć zwycięstwo z wypełnionego po brzegi Stadionu Zimowego. Gospodarze sensacyjnie objęli prowadzenie w 4 minucie spotkania za sprawą Damiana Tyczyńskiego, w całej pierwszej tercji zdecydowaną przewagę mieli gracze z Sosnowca i tylko John Murray utrzymywał katowiczan w grze. Druga tercja to była klasyczna derbowa wojna gdzie hokeiści jednej i drugiej drużyny walczyli o każdy centymetr lodu i regularnie toczyli ze sobą sprzeczki i bójki. Mistrzowie Polski doprowadzili do remisu wykorzystując jeden z błędów jaki przytrafił się Zagłębiu, strzelcem gola był doświadczony Bartosz Fraszko.
Trzecia tercja była również bardzo wyrównana kilkukrotnie katowiczan uratował pewny dzisiaj John Murray a o końcowym zwycięstwie GieKSy zadecydował gol ich kapitana Grzegorza Pasiuta. Napastnik gospodarzy wykorzystał kapitalne podanie od Kacpra Maciasia i wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Katowiczanie wygrali to spotkanie 2:1 a w całej serii prowadzą dokładnie z takim samym rezultatem. Kolejne spotkanie w Sosnowcu już jutro.
KH Energa Toruń – JKH GKS Jastrzębie 1:2
Jastrzębianie do rywalizacji podchodzili w bardzo trudnej sytuacji gdyż przegrywali już 0:2 w seriach z torunianami. Spotkanie był bardzo wyrównane i bez zdecydowanego faworyta, jako pierwsi otworzyli wynik spotkania goście za sprawą trafienia Filipa Starzyńskiego. Zawodnicy KH Energa Toruń starali się od razu odpowiedzieć i po 120 sekundach doprowadzili do wyrównania za sprawą bramki zdobytej przez Michała Kalinowskiego. Więcej bramek zdobytych w regulaminowym czasie gry kibice nie zobaczyli więc musieliśmy oglądać dogrywkę. Złotego gola na miarę pierwszego punktu w rywalizacji play-off dla JKH GKS Jastrzębie zdobył Kamil Górny który pokonał broniącego dziś toruńskiej bramki Mateusza Studzińskiego. Górny jest dziś prawdziwym bohaterem drużyny z Górnego Śląska która wraca do rywalizacji w play-off i ciągle ma spore szansę na awans do półfinału.
Comarch Cracovia – Re-Plast Unia Oświęcim 2:5
Dzisiejsze spotkanie to klasyczna rywalizacja drużyn dwóch różnych klas. Oświęcimianie przyjechali do Krakowa jak po swoje i pewnie wygrali w derbach Małopolski. Unia już w pierwszej tercji rozbiła “Pasy” prowadząc 3:0 i nie dając gospodarzą zbyt wielu chęci do gry. Ostatecznie pozwolili Cracovii na zdobycie dwóch bramek sami pokonując bramkarza gospodarzy aż pięciokrotnie. Hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim obejmują prowadzenie w serii 2:1 i są na dobrej drodze by awansować do najlepszej czwórki Hokej Tauron Ligi.
Zostaw komentarz