Kamil Majchrzak błyskawicznie wygrał kwalifikacje do turnieju ATP Challenger w Kigali 2. Polak w dwóch spotkaniach stracił tylko 3 gemy i od jutra zagra w drabince głównej turnieju w stolicy Rwandy!

Kamil Majchrzak po sobotnim triumfie w zawodach głównym turnieju w Kigali tym razem postanowił zagrać ponownie w Kigali. Polak jest po pierwszym wygranym challengerze od czasu powrotu po dyskwalifikacji. Nasz zawodnik w Rwandzie czuje się na tyle dobrze, że postanowił zagrać w kwalifikacjach do turnieju Kigali 2.

Pierwszym przeciwnikiem Polaka rozstawionego w kwalifikacjach z nr. 3 był niesklasyfikowany w top 1000 rankingu ATP reprezentant gospodarzy Junior Hakizumwami. Nasz tenisista był zdecydowanym faworytem tego starcia, co było widać na korcie. Polak bardzo boleśnie obnażył gorsze umiejętności tenisowe przeciwnika i w 52 minuty wygrał spotkanie 2:0 (6:0, 6:1).

Dzisiaj natomiast przed naszym zawodnikiem przynajmniej na papierze miało być cięższe starcie. Majchrzak mierzył się z Francuzem Lucasem Bouquet (957 w rankingu ATP). Starcie ponownie miało jednego faworyta i było znów jednostronne, Polak ma wyraźnie większe umiejętności od swoich przeciwników w pierwszych rundach zawodów najniżej klasyfikowanych challengerów. Kamil Majchrzak wygrał szybko i gładko 2:0 (6:0, 6:2) w 57 minut i awansował do turnieju głównego. Polak ponownie będzie jednym z większych faworytów całych zawodów i będzie walczył o cenne punkty by piąć się w górę rankingu ATP. Pierwszy rywal naszego tenisisty w drabince głównej nie jest jeszcze znany.