Magdalena Fręch (52.) pokonała w pierwszej rundzie turnieju w Dubaju wyżej rozstawioną zawodniczkę z Rosji, Jekatierinę Aleksandrową bez straty seta – 2:0: 7:6 (2), 6:3) i zameldowała się w 1/16 finału, gdzie zmierzy się z Petrą Martić z Chorwacji bądź Caroliną Dolehide z USA

Los sprawił, że Magdalena Fręch w pierwszej rundzie turnieju WTA 1000 w Dubaju mierzyła się z rozstawioną z nr 14 Rosjanką Jekatieriną Aleksandrową. Faworytką tego spotkania była rywalka, ale łodzianka nie raz już udowodniła, że potrafi sobie radzić z wyżej klasyfikowanymi rywalkami.

Samo spotkanie rozpoczęło się w wymarzony sposób dla Polki która już w pierwszym gemie przełamała rywalkę nie dając szans Rosjance na zdobycie punktu przy własnym podaniu. Aleksandrową ta sytuacja jednak nie podłamała i odłamała już w następnym gemie doprowadzając do remisu 1:1. Następna faza spotkania była już bardziej wyrównana do wyniku 3:3 żadna z zawodniczek nie miała szans na ponowne przełamanie rywalki. Kolejny raz ta sztuka udała się w siódmym gemie pierwszej partii gdy Fręch wyszła na prowadzenie 4:3. Nasza tenisistka nie potrafiła dowieźć prowadzenia w secie do końca dając się przełamać na wynik 5:5. Ostatnie gemy serwisowe tenisistek były już bezbłędne więc o losach pierwszego seta musiał zdecydować tie-break. W nim z kapitalnej strony pokazywała się Fręch bardzo pewnie  serwując i co chwilę przełamując serwis Rosjanki. Magdalena Fręch szybko wyszła na prowadzenie 5:0 zmierzając pewnie po wygranie seta. Podczas całego tie-breaka Polka dała rywalce zdobyć tylko dwa punkty i objęła prowadzenie w spotkaniu 1:0 (Wygrywając tie-break 7:2).

Drugi set był zdecydowanie pewniejszy jeśli chodzi o własne serwisy tenisistek, zarówno Fręch jak i Aleksandrowa nie dawały rywalce zbyt wielu szans na przełamanie pilnując własnego serwisu. W połowie seta mieliśmy wynik 3:3 bez szans na break-point dla któreś z zawodniczek. Pierwsza i jedyna szansa na przełamanie rywalki w tym secie przytrafiła się w ósmym gemie tego seta. Fręch swoją szansę wykorzystała i wyszła na prowadzenie 5:3 serwując na wygranie spotkania. Polka z zadania wywiązała się wzorowo pewnie wygrywając własny serwis i wykorzystując pierwszą piłkę meczową! Dla Magdaleny Fręch to kolejny duży sukces jakim jest druga runda turnieju WTA 1000 i pokonanie dużo wyżej rozstawionej przeciwniczki.

Nieznana jest jeszcze rywalka Magdaleny Fręch w drugiej rundzie będzie ją wygrana z pary: Petra Martić/Caroline Dolehide. Oprócz łodzianki w turnieju grają również Iga Świątek (rozpocznie od drugiej rundy) oraz Magda Linette (gra dziś z Japonką Nao Hinino).

Magdalena Fręch – Jekatierina Aleksandrowa 2:0 (7-6 (2), 6:3)