Za nami kolejna odsłona Mistrzostw Świata w żeglarskiej klasie 49er. Biało-Czerwoni podczas regat na Lanzarote spisali się bardzo dobrze. I choć nie stanęli na podium, to potwierdzeniem formy były aż trzy miejsca w czołowej dziesiątce.

 

Piąta lokata Staniucha i Sztorcha

Na wodach wokół należącej do Hiszpanii wyspy na Oceanie Atlantyckim najlepiej z polskich załóg radzili sobie Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch. Biało-Czerwoni już pierwszego dnia zmagań zasygnalizowali dobrą formę zajmując odpowiednio 2,4 i 7 miejsce. W kolejnych dniach panowie awansowali na fantastyczną, trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej, którą utrzymywali przez dłuższy czas. Mikołaj i Kuba potwierdzili swoją przynależność do czołówki konkurując z rywalami w złotej grupie. Wśród 25 najlepszych załóg Polacy byli odpowiednio na 8,5 i 2 miejscu. Słabszy dzień przytrafił im się pod koniec regat, kiedy to wypadli poza podium. W wyścigu medalowym polscy żeglarze wrócili jednak na dobre tory. W fantastycznym stylu zwyciężyli w Medal Race i ostatecznie zajęli wysoką 5 lokatę, która była najlepszym ich rezultatem w dotychczasowej karierze. Na 7 miejscu zawody zakończyła druga z naszych załóg – Łukasz Przybytek i Jakub Piasecki. Z kolei w rywalizacji pań w klasie 49erFX Polki w składzie: Aleksandra Melzacka i Sandra Jankowiak były 10.