Dzień po turnieju o Grand Prix Polski w Warszawie, europejska czołówka żużlowców walczyła dzisiaj na Łotwie o awans do cyklu Speedway Euro Championship. Maciej Janowski, Piotr Pawlicki i Kacper Woryna awansowali  do europejskiego czepmionatu!

Dzisiejszy turniej SEC Challenge odbył się pierwszy raz w historii w Daugavpils. W tych wyścigach nawet najmniejszy błąd może wyeliminować kogoś z rywalizacji o miejsce w czołowej piątce zapewniającej promocję do TAURON Speedway Euro Championship 2024.

Tegoroczne eliminacje do Speedway Euro Championship przebiegają wyjątkowo szybko i sprawnie. Pierwsze rundy kwalifikacyjne odbyły się 1 maja, a dzisiaj (12 maja) w Daugavpils, rozegrany został SEC Challenge. Kalendarz Indywidualnych Mistrzostw Europy podzielony jest na cztery rundy.  1 maja zawodnicy walczyli w Debreczynie (Węgry) i austriackim Mureck. 4 maja rozegrano dwa turnieje w niemieckim Stralsundzie i na Słowenii, w Krsko.

W tegorocznych eliminacjach do Indywidualnych Mistrzostw Europy przystąpiło siedmiu Polaków. Jako jedyny przez kwalifikacje nie przebrnął Jarosław Hampel. Polacy stanowią najliczniejszą reprezentację w SEC Challenge. Na torze w Daugavpils o przepustki do cyklu Indywidualnego Mistrza Europy walczyć będą Maciej Janowski, bracia Przemysław i Piotr Pawliccy, Kacper Woryna oraz stawiający pierwsze kroki po juniorce Mateusz Cierniak i Bartłomiej Kowalski.

Liderem pod względem liczby awansów z SEC Challenge do głównego cyklu jest Przemysław Pawlicki, który awansował trzykrotnie w latach 2015-2017. Najwięcej razy po zwycięstwo w SEC Challenge sięgali Polacy. Awans z pierwszego miejsca uzyskiwali Adrian Miedziński, Krzysztof Kasprzak, Przemysław Pawlicki i Patryk Dudek. Trzy razy na najwyższym stopniu podium zawodów stawali reprezentanci Rosji – Artem Laguta, Emil Sayfutdinov oraz Grigorij Laguta. Po jednej wygranej mają Jurica Pavlic (Chorwacja), Andzejs Lebedevs (Łotwa) a także Dimitri Berge (Francja).

Lista startowa SEC Challenge w Daugavpils:

1. Kacper Woryna (Polska)
2. Dimitri Bergé (Francja)
3. Piotr Pawlicki (Polska)
4. Jewgienij Kostygow (Łotwa)
5. Andreas Lyager (Dania)
6. Timo Lahti (Szwecja)
7. Maciej Janowski (Polska)
8. Erik Riss (Niemcy)
9. Rasmus Jensen (Dania)
10. Anders Thomsen (Dania)
11. Jacob Thorssell (Szwecja)
12. Mateusz Cierniak (Polska)
13. Frederik Jakobsen (Dania)
14. Przemysław Pawlicki (Polska)
15. Bartłomiej Kowalski (Polska)
16. Václav Milík (Czechy)
17. Daniił Kołodinski (Łotwa)
18. Oleg Michaiłow (Łotwa)

W pierwszym biegu najlepiej ruszył Dimitri Berge, tuż za nim był Jewgienij Kostygow, który również dobrze wystartował i próbował atakować Francuza. Tak dojechali do mety, a trzeci był Kacper Woryna.

W drugim świetnie wystartował Maciej Janowski, który z dużą przewagą dowiózł 3 punkty.

W trzecim starcie najszybszy był Jacob Thorssell, Mateusz Cierniak jadąc po zewnętrznej na końcu pierwszego okrążenia, wysunął się na drugie miejsce, które dowiózł do końca.

Na pierwszym łuku po starcie w kolejnym biegu, upadł Bartłomiej Kowalski. Zawody zostały przerwane z powodu wymiany uszkodzonej bandy, którą przedziurawił motocykl Kowalskiego. Bieg został powtórzony w pełnym składzie. Najlepiej spod taśmy wystartowali dwaj Polacy. Od razu mieli sporą przewagę nad resztą, przywożąc łącznie 5 punktów. Z jednym dojechał Václav Milík.

Po starcie piątego biegu na końcu został Kacper Woryna. Polak próbował atakować po zewnętrznej i na drugim kółku wyprzedził Frederika Jakobsena i Andreasa Lyagera.

W szóstym biegu dobrze wystartował Przemek Pawlicki, ale na wyjeździe z pierwszego łuku minął go Timo Lahti, a zaraz potem również i Anders Thomsen. Ostatecznie Polak dojechał na ostatnim punktowanym miejscu.

W wyścigu numer siedem na starcie pojawiło się aż trzech Polaków i Szwed. Kowalski zamknął do krawężnika Thorssella i był pierwszy, jednak na końcu pierwszego okrążenia minął go Piotr Pawlicki. A na wyjeździe z pierwszego łuku trzeciego okrążenia, mijając Kowalskiego wyjechał do przodu Janowski. W rezultacie cała trójka Polaków przyjechała z punktami.

W ósmym ostrzeżenie za utrudnianie startu dostał Erik Riss. W powtórce świetnie wystartował Milik, który nie oddał prowadzenia do końca. Za nim byli Cierniak i Jewgienij Kostygow.

Podczas dziewiątego startu Woryna ruszył najsłabiej. Prowadził cały czas Milik, do którego nie mógł zbliżyć się Lahti. Do Lahtiego próbował zbliżyć się Woryna, ale bezskutecznie. Przyjechał z jednym punktem.

W dziesiątym prowadził Lyager, ale a wjeździe w drugi łuk drugiego okrążenia, wyprzedził go Kowalski. Znacznie gorzej poszło Cierniakowi, który po błędzie na trzecim okrążeniu spadł na ostatnie miejsce.

Świetnie zakończyli bieg jedenasty bracia Pawliccy. Od początku prowadził starszy z braci, ale po chwili wyprzedził go Piotr, który cały czas z początku jechał po zewnętrznej, mijając w taki sposób Jensena i Rissa.

Wyścig dwunasty od początku należał do Janowskiego. Drugi był Kostygow, a trzeci Jakobsen. Na początku drugiego okrążenia z defektem zjechał Thomsen.

Jednym z najbardziej emocjonujących biegów był bieg trzynasty. Na starcie ustawiło się aż czterech Polaków: Janowski, Cierniak, Przemek Pawlicki i Woryna. Od startu do mety prowadził Janowski. Woryna pomimo dobrego startu wylądował na końcu, ale na dystansie nadrobił i był drugi. Trzeci dojechał Cierniak.

Czternasty odbył się bez udziału Poalków.

W kolejnym dobrze wystartował Milik, ale wyprzedził go Thomsen. Piotr Pawlicki rzez trzy okrążenia gonił Milika i dopiero na wjeździe w ostatnią prostą zaatakował go od lewej strony i wjechał na metę o kilka centymetrów przed nim.

W szesnastym Kowalski dojechał ostatni, a wygrał reprezentant gospodarzy Timo Lahti.

W biegu osiemnastym na starcie został Janowski i musiał gonić rywali. Dopiero na trzecim kółku przedarł się przed Berge i dowiózł 1 punkt.

W następnym awans załatwił sobie Piotr Pawlicki, Cierniakowi zabrakło mocy, żeby dogonić rodaka i skończył bieg jako drugi.

W biegu dwudziestym jako pierwszy metę minął drugi z braci Pawlickich, za nim byli Kostygow i Lyager.

Zostaly dwa wolne miejsca. W biegu dodatkowym o awans do TAURON SEC jechali  Bartłomiej Kowalski, Timo Lahti, Kacper Woryna i Jewgienij Kostygow.

Bieg finałowy został przerwany, ostrzeżenie dostali Timo Lahti i Bartłomiej Kowalski.  Od początku prowadził Woryna. Kowalski jechał tuż za nim, ale na końcu pierwszego okrążenia minęli go Kostrygow i Lahti. Ostatecznie na metę wjechali kolejno Woryna, Kostygow, Lahti i Kowalski.