Koniec sezonu biathlonowego zbliża się wielkimi krokami. Dzisiaj odbył się ostatni bieg sprinterski. W Kanadzie triumfował Norweg Johannes Thingnes Boe, który zdominował stawkę i wygrał z ponad minutową przewagą nad drugim Włochem Tommaso Giacomelem. Trzeci był jego starszy brat Tarjei Boe. Na starcie stanęła czwórka Polaków: Marcin Zawół, Jan Guńka, Konrad Badacz oraz Kacper Guńka.

Do biegu pościgowego zakwalifikował się jedynie Jan Guńka. Polak z jednym błędem uplasował się na 44. pozycji z 3-minutową stratą do lidera. Daleko tej sztuki był Konrad Badacz. Pomimo dobrej dyspozycji na strzelnicy, wyraźnie odstawał na trasie od swoich rywali. Na mecie był dopiero 72. Tydzień temu Konrad znalazł się w najlepszej 40. Słabszą dyspozycję mogła spowodować choroba, bądź przemęczenie intensywnym sezonem. Nie poszło również Marcinowi Zawołowi. Podobnie jak Jan oraz Konrad, pobiegł tylko jedną karną rundę, ale to, co pokazał na trasie, starczyło jedynie na zajęcie 86. miejsca. Najdalej z Polaków uplasował się Kacper Guńka, który miał najwięcej problemów podczas strzelania. Na drugiej pętli musiał biegać cztery karne rundy. Ostatecznie bieg ukończył na 99. miejscu

Wyniki:

1. Johannes Thienes Boe

2. Tommaso Giacomel

3. Tarjei Boe


44. Jan Guńka

72. Konrad Badacz

86. Marcin Zawół

99. Kacper Guńka