Mateusz Masternak pięknie walczył w walce wieczoru o mistrzostwo świata federacji WBO z Chrisem Billam-Smithem. Niestety w wyniku kontuzji i poddania Polak przegrał walkę i stracił szansę na upragniony tytuł!

Mateusz Masternak walczył o tytuł mistrza świata federacji WBO w walce junior ciężkiej. Podczas walki wieczoru w Bournemouth Polak mierzył się z Brytyjczykiem Chrisem Billam-Smithem. Nasz pięściarz 17 lat czekał na taki pojedynek by móc zawalczyć o mistrzostwo świata. Masternak mimo, że nie był faworytem a walka toczyła się na wyjeździe prezentował się naprawdę godnie. Przez 7 rund nasz zawodnik dominował w ringu i sprawiał lepsze wrażenie. Billam-Smith miał rozcięty łuk brwiowy i spore problemy fizyczne w starciu ze świetnie przygotowanym Polakiem. Wydawało się, że nasz zawodnik pewnie zmierza po wygraną niestety plany boksera znad Wisły pokrzyżowała kontuzja.

Podczas jednej z wcześniejszych rund Brytyjski pięściarz połamał żebra Polakowi, podczas 7 rundy ból zaczął być coraz większy co sprytnie wykorzystywał rywal ciągle bijąc na dół. Polski narożnik poddał walkę i nasz zawodnik nie wyszedł do 8 rundy. Marzenia Masternaka muszą zostać odłożone o kilka miesięcy ale postawa Polaka była naprawdę wspaniała. Master był bez wątpienia najtrudniejszym rywalem w karierze 33-letniego Billam-Smitha. Na wirtualnej karcie walk w momencie końca walki widniał werdykt 5-2 dla Polaka…

Żal bardzo, że połamane żebra odbierają szansę na spełnienie życiowych marzeń i lata wyrzeczeń jakie Masternak musiał ponieść. Niestety złamane żebra to poważna kontuzja której skutki mogą zagrażać nawet życiu. Życzymy zdrowia i z nadzieją patrzymy w stronę rewanżu jeśli taki się odbędzie w przyszłym roku z Brytyjczykiem.