Kamil Majchrzak bardzo dobrze rozpoczął swój występ w turnieju ATP Challenger 75 w Skopje. Piotrkowian pokonał na macedońskich kortach Belga, Gauthiera Onclina, który był rozstawiony z numerem „8”. Polak nie stracił nawet seta!

Po miesięcznej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi, Kamil Majchrzak (ATP 351) powrócił do rywalizacji na zawodowych kortach. Polak ominął eliminacje do Macedonian Open i w poniedziałek rozegrał pierwszy mecz w głównej drabince.

Jego przeciwnikiem był rozstawiony z numerem osiem Gauthier Onclin (ATP 259). Po 90 minutach Majchrzak pokonał wyżej notowanego Belga 6:2, 6:3. Kluczowe były końcówki obu setów, gdyż w obu piotrkowianin wygrał cztery ostatnie gemy. Zwycięstwo zapewniło mu awans do drugiej rundy macedońskiego challengera. W środę zmierzy się z Gruzinem Nikołozem Basilaszwilim (ATP 515) lub Czechem Jonasem Forejtkiem (ATP 356).

Do tego samego etapu rozgrywek awansował także Maks Kaśnikowski. 21-latek po niesamowitym boju obronił czterech piłek meczowych i pokonał Brazylijczyka, Orlando Luza. Polski tenisista jest rozstawiony w macedońskiej imprezie z numerem piątym.

Na macedońskich kortach ziemnych zaprezentują się również polscy debliści. We wtorek do rywalizacji przystąpią Karol Drzewiecki i Szymon Walków, a ich przeciwnikami będą rozstawieni z drugim numerem Wenezuelczyk Luis David Martinez i Kolumbijczyk Cristian Rodriguez.

To był bardzo dobry dzień dla naszych tenisistów. Poza Majchrzakiem i Kaśnikowskim swoje mecze wygrały także Magda Linette oraz Magdalena Fręch. Biało-Czerwone biorą udział w turnieju WTA 500 w Strasburgu i pokonały bardzo znane zawodniczki. Fręch ograła Sloane Stephens, a Linette Soranę Cirsteę.