Bardzo dobre wieści napłynęły ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, nasz najlepszy sprinter Stanisław Aniołkowski finiszował na 4 miejscu podczas 4 etapu wyścigu UAE Tour!

Polscy kibice musieli czekać do końcówki lutego by ujrzeć pierwszy znaczący wynik na kolarskich szosach osiągnięty przez naszych mężczyzn. Kobiety już od samego początku sezonu zachwycają za sprawą Dominiki Włodarczyk, Katarzyny Niewiadomej i Marty Lach.

Dziś przed kolarzami była całkowicie płaska trasa mierząca 173km po stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich Dubaju. Ucieczki zostały dość szybko dogonione przez peleton i było wiadome, że o zwycięstwie będzie decydował finisz z grupy. Na 3km przed metą mieliśmy kraksę na szczęście dla lidera wyścigu miała ona już miejsce w strefie ochronnej czym Jay Vine uratował prowadzenie w wyścigu. Na ostatnich metrach dzisiejszego etapu pociąg uformowała drużyna Alpecin-Deceuninck. Wydawało się, że właśnie sprinter tej ekipy sięgnie po końcowy triumf ostatecznie jednak najsprytniejszym a zarazem najsilniejszym dziś zawodnikiem okazał się Belg Tim Merlier z grupy Soudal – Quick Step. Dla zwycięzcy dzisiejszego etapu to druga wygrana na tegorocznym UAE Tour. Z bardzo dobrej strony pokazał się nasz najlepszy sprinter Stanisław Aniołkowski który finiszował tuż za podium. Gdyby nasz rodak jeździł w silniejszej ekipie lub miał lepszy pociąg miałby szansę na wygranie dzisiejszego etapu by było widać ogromną moc i prędkość na końcowych metrach u naszego zawodnika!

Finisz etapu:

Klasyfikacja etapu:
Liderem wyścigu pozostał Australijczyk Jay Vine z grupy UAE Team Emirates z przewagą 11 sekund nad swoim rodakiem Benem O’Connorem z Decathlon AG2R La Mondiale Team. Na trzecim miejscu ze stratą 13 sekund plasuje się Amerykanin Brandon McNulty z UAE Team Emirates.

Zarejestruj się w Fuksiarz.pl i odbierz swój zakład bez ryzyka na start, klikając tutaj! Jeśli Twój pierwszy zakład okaże się przegrany, otrzymasz zwrot do 500 zł. Otrzymane środki możesz przeznaczyć na dalszą grę lub swobodnie wypłacić bez dodatkowego obrotu!