W środę 24.04.2024 r. zostało rozegrane pierwsze finałowe starcie w PlusLidze. W nim znalazła się druga w tabeli po zakończeniu głównej części rozgrywek ekipa Aluronu CMC Warty Zawiercie, jak i zespół Jastrzębskiego Węgla, który w tym sezonie okazał się najlepszy w fazie zasadniczej PlusLigi, a także awansował do finału Ligi Mistrzów. Co ciekawe to Aluron trzykrotnie okazał się lepszy w starciu tych dwóch zespołów, we wszystkich tych spotkaniach zwyciężając w 4 setach.

Aluron CMC Warta Zawiercie:
Karol Butryn, Miguel Tavares Rodriguez, Mateusz Bieniek, Miłosz Zniszczoł, Bartosz Kwolek, Trevor Clevenot, Luke Perry (L)

Jastrzębski Węgiel:
Jean Patry, Benjamin Toniutti, Jurij Gladyr, Norbert Huber, Tomasz Fornal, Rafał Szymura, Jakub Popiwczak (L)

Finał otworzył mocnym atakiem Butryn. W następnej akcji błąd popełnił Party i szybko Aluron zdobył dwa punkty przewagi, ale Jastrzębski błyskawicznie wrócił z wynikiem, po asie serwisowym Szymury – 4:4. Wchodząc w środkową część seta goście wyszli na prowadzenie, gdy swój atak nieznacznie przestrzelił Karol – 9:7. Od tego momentu Jastrzębski rozpoczął coraz bardziej oddalać się od swoich rywali. Najpierw dwukrotnie z bardzo dobrej strony na zagrywce pokazał się Huber, a później po najdłuższej akcji w pierwszej partii, którą zakończył Szymura – 18:13. Gospodarzom nie udało się już odwrócić losów tego seta, którego przegrali 18:25.

Na początku drugiej części gry Zniszczoł dotknął siatki, dzięki czemu na prowadzenie 5:3 wyszedł Jastrzębski. Jednak od tego momentu cztery punkty z rzędu zdobył Aluron i po efektownym, pojedynczym bloku Kwolka na Patrym, na tablicy wyników pojawił się wynik 7:5. Szybko finaliści Ligi Mistrzów doprowadzili do ponownego remisu, gdy asa serwisowego zdobył Toniutti – po 7. Chwilę później dwoma punktami z zagrywki z rzędu, popisał się Szymura – 13:11, lecz podobnie jak na początku tej partii, tak w jej środkowej części gospodarze zdobyli 4 punkty z rzędu – 17:15. Ponownie goście błyskawicznie odrobili straty po asie Fornala i od tego momentu obie ekipy grały na kontakcie.

Losy drugiego seta zdecydowały się w samej końcówce. W niej najpierw obie ekipy popełniły po błędzie w ataku – po 22, a później jeszcze przestrzelił Patry. Gdy zdawało się już, że Aluron wygra w tej odsłonie, najpierw Fornal zatrzymał Butryna, a po krótkiej chwili Jean dokonał tego samego na Kwolku. W ostatniej akcji partii przesuniętą krótką zakończył skutecznym atakiem Huber – 27:25 dla Jastrzębskiego Węgla.

Na początku 3 odsłony gry oba zespoły szły łeb w łeb. Dopiero przy stanie 9:8 dla gości przestrzelił rezerwowy Łaba, a chwilę później zablokowany został Butryn przez Fornala – 13:10 dla Jastrzębia. Przy stanie 15:13 mieliśmy najlepszą akcję pierwszego meczu finałowego, pełną niesamowitego poświęcenia i gry defensywnej z obu stron. Ostatecznie padła ona łupem Zawiercia po uderzeniu ich przyjmującego. Do tego asa dorzucił Butryn, dzięki czemu Aluron doprowadził do remisu po 15. Od tego momentu do samej końcówki gra była bardzo wyrównana. W kluczowym fragmencie seta zablokowany został Łaba przez Hubera – 24:22. Partię oraz mecz zakończył skutecznym atakiem Fornal – 25:23 dla Jastrzębskiego. 

Rewanżowy mecz zostanie rozegrany w najbliższą sobotę, gdzie Aluron jeśli chcę pozostać w walce o mistrzostwo PlusLigi, musi go zwyciężyć, dzięki czemu doprowadzi do trzeciego starcia finałowego, który zostanie rozegrany w niedzielę.

Aluron CMC Warta Zawiercie vs Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 25:27, 23:25) 

MVP: Jurij Gladyr

Najlepszy punktujący: Norbert Huber (14 pkt)