W środowy wieczór mieliśmy mecz 24 kolejki PlusLigi pomiędzy czwartą drużyną w tabeli tych rozgrywek – Asseco Resovią Rzeszów oraz dziesiątą – PGE GiEK Skrą Bełchatów. W pierwszym spotkaniu tych ekip Asseco wygrała 3:0.

PGE GiEK Skrą Bełchatów:

Grzegorz Łomacz, Adrian Aciobăniței, Bartłomiej Lemański, Dawid Konarski, Bartłomiej Lipiński, Mateusz Poręba, Benjamin Diez (L)

Asseco Resovia Rzeszów:

Jakub Kochanowski, Stephen Boyer, Torey DeFalco, Karol Kłos, Fabian Drzyzga, Yacine Louati, Michał Potera (L)

W spotkanie lepiej weszli goście, którzy po ataku Boyer wypracowali  minimalną przewagę 11:9. Prowadzenie trwało krótko, gdyż w następnej akcji przestrzelił Louati – po 12. Chwilę później to Skra zbudowała minimalną przewagę, po błędzie w ataku Kochanowskiego, która również momentalnie została odrobiona, kiedy z przechodzącej skuteczny był DeFalco – po 16. Od tego momentu do samego końca 1 seta, wynik utrzymywał się na kontakcie. Ostatecznie tę część gry, dwoma asami zakończył Louati – 25:22 dla Resovii.

Rzeszowianie równie dobrze, jak zakończyli pierwszego seta, tak rozpoczęli drugiego – 4:1. Jednak dzięki serii punktowej przy zagrywce Konarskiego, bełchatowianie błyskawicznie odrobili straty – po 4. Podobna sytuacja miała miejsce jeszcze dwa razy w tym secie. Najpierw atakujący Bełchatowa nie trafił w boisko – 8:6, a przewaga została zniwelowana po ataku Lipińskiego – po 11, a później Louati został zablokowany przez Konarskiego – 17:15. Przyjmujący Asseco po chwili zdobył asa serwisowego, doprowadzając do remisu po 18. Na kontakcie obie drużyny już weszły w decydujące fragmenty tej partii, którą zakończył skutecznym blokiem Bucki – 25:23.

Na początku 3 seta, najpierw DeFalco zdobył asa serwisowego, a później Louati dorzucił skuteczny blok, a na sam koniec wyprowadził skuteczną kontrę – 10:7 dla Resovii. Przez większość tej partii zdawało się, że Asseco ma już grę oraz wynik pod kontrolą, ale w końcówce Bełchatów zdołał odrobić straty – po 21, co zapowiadało walkę do samego końca Skry o pozostanie w meczu. Ta sztuka jednak się nie udała i po tym, jak DeFalco zatrzymał Lipińskiego, Asseco Resovia Rzeszów okazała się drużyną zwycięską w tym secie – 26:24. MVP został wybrany Stephan Boyer, który zdobył 15 punktów, grając na 54% skuteczności w ataku.

PGE GiEK Skrą Bełchatów vs Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (22:25, 23:25, 24:26)