W szwedzkim Oestersund biało-czerwoni wystąpili w składzie: Andrzej Nędza-Kubiniec, Jan Guńka, Konrad Badacz i Tomasz Jakieła. Polacy rywalizowali dzisiaj na dystansie 4×7,5 km.

Jako pierwszy z Polaków na trasę wyruszył Andrzej Nędza-Kubiniec. Polak, mimo tego, że poradził sobie dobrze na strzelnicy, to oddał sztafetę na 15 miejscu ze stratą 65 sekund do najlepszych ekip. Na drugą zmianę wybiegł Jan Guńka, który poradził sobie o wiele lepiej podczas biegu. Musiał jednak dwukrotnie dobierać nabój na strzelnicy. Dzięki tej zmianie biało-czerwoni na półmetku wyścigu zajmowali 14 miejsce (prawie 2 minuty straty do prowadzącej Norwegii).

Jako trzeci na trasę wybiegł debiutant w tej konkurencji, Konrad Badacz. Młody biathlonista poradził sobie dobrze na pierwszym strzelaniu, lecz niestety na drugim pojawiły się problemy, przez co musiał biec karną rundę. Trzecią zmianę Polacy skończyli na 16 miejscu ze stratą 4:55 do lidera. Ostatnim na trasie w polskiej ekipie był Tomasz Jakieła. Musiał on bronić się przed zdublowaniem przez najlepsze tego dnia zespoły. Na szczęście mu się to udało i biało-czerwoni zostali ostatnią sklasyfikowaną drużyną zawodów.

Najlepsi dzisiaj byli Norwegowie, którzy wyprzedzili o 20 sekund Francuzów oraz o 50 sekund Niemców.


Warto odnotować również to co działo się dzisiaj w Pucharze IBU, ponieważ odbyły się pierwsze tegoroczne zawody w ramach tej rywalizacji.

W biegu indywidualnym kobiet na 18 miejscu została sklasyfikowana Anna Nędza-Kubiniec. Dominika Bielecka ukończyła zawody na 31 miejscu, a pozycję niżej uplasowała się Magda Piczura.

U mężczyzn 35 miejsce zajął Kacper Guńka. Wojciech Skorusa był 61, a Patryk Bryn 74.