Wielki sukces tenisisty z Polski. Tomasz Berkieta awansował do półfinału juniorskiego Roland Garros. W walce o kolejną rundę zmierzył się z najmłodszym uczestnikiem turnieju, reprezentantem gospodarzy Moise Kouame.

Czternastolatek nie miał dziś żadnych szans przeciwko rywalowi starszemu o 3 lata. Po godzinie gry na kortach Polak odniósł zwycięstwo 2:0 (6:3, 6:2). Jest to jego drugi wielkoszlemowy półfinał w karierze. Osiągnął taki sam rezultat przed rokiem w Australii.

Francuz nie postawił za wysoko poprzeczki. Od początku spotkania dało się odczuć dominację Polaka na korcie. Był o wiele pewniejszy niż jego rywal i nie dawał ponieść się emocjom. Co prawda w trzecim gemie musiał bronić dwóch break pointów, ale szybko opanował sytuację. Przy wyniku 2:3 i serwisie rywala Berkieta prowadził 40:0, zdobywając tym samym przełamanie i pierwsze prowadzenie w tym spotkaniu. Ta sytuacja zaważyła o tym, że to właśnie Polak przy stanie 5:3 mógł już serwować po wygranie seta. Nie miał z tym żadnych problemów i po 32 minutach prowadził 1:0.

W drugiej partii panowie prowadzili między sobą bardziej zacięte wymiany niż to miało miejsce w pierwszym secie. Polak rozpoczął od prowadzenia 3:0. Francuz następnie odrobił stratę przełamania, ale potem znowu utracił swój serwis. Tomasza dzieliły już tylko dwa gemy od zwycięstwa. Mógł zakończyć spotkanie już przy wyniku 5:1 30:40, ale Francuz wyszedł z opresji. Polak załatwił sprawę przy własnym serwisie, kończąc całe spotkanie wynikiem 6:2. O pierwszy finał w karierze zawalczy z Włochem Lorenzo Carbonim, który jest obecnie notowany na 705 miejscu w rankingu ATP, a dzisiaj wyeliminował z Roland Garros turniejową jedynkę.