W końcu możemy cieszyć się z dobrego wyniku w wykonaniu polskiego biegacza w zawodach Pucharu Świata. Kamil Bury zajął dziś 26 miejsce w sprincie techniką klasyczną w niemieckim Oberhofie.

Bury znakomicie spisał się w kwalifikacjach, gdzie uzyskał 26 czas. Do zwycięzcy, którym był Norweg Harald Amundsen, Polak stracił 6,06 sekundy. Drugi z naszych reprezentantów – Maciej Staręga miał czas o ponad sekundę słabszy od kolegi z kadry i zajął 40 lokatę. W rywalizacji pań zabrakło reprezentantek Polski.

Kamil Bury wystąpił w pierwszym ćwierćfinale, ale niestety nie był w stanie nawiązać walki o awans. Biało-Czerwony zajął ostatnie, 6 miejsce w swoim biegu, a ostatecznie został sklasyfikowany na 26 lokacie. Zawody zdominowali Norwegowie, których w finale było aż czterech i zajęli oni cztery pierwsze miejsca! Co ciekawe w tym gronie zabrakło Johannesa Klaebo. Triumfował Erik Valnes przed Ansgarem Evensenem i Evenem Northugiem.