Pierwszego dnia Grand Slamu w judo w tureckiej Antalyi wysoką 7 lokatę zajęła Arleta Podolak. Niestety tak dobrze nie było w pozostałych kategoriach, gdzie Polacy szybko żegnali się z turniejem. 

Wczoraj na tatami pojawiła się piątka Biało-Czerwonych. Obaj judocy walczący w kategorii -73kg odpadli już w pierwszej rundzie. Ksawery Morka przegrał z Kubańczykiem Estradą, a Adam Stodolski z Tornalem z Dominikany. Szczególnie zawiedzeni jesteśmy porażką tego drugiego. Nieco lepiej wypadł Paweł Drzymał, który zdołał pokonać Katarczyka Rebahiego, ale już Alan Khubetsov okazał się zbyt mocny. W zmaganiach pań cieszy wygrana walka Natalii Kropskiej (-63kg). 23-latka pokonała Włoszkę Russo. W 2 rundzie jednak musiała uznać wyższość Brazylijki Quadros. Z kolei Aleksandra Kowalewska (-70kg) miała wolny los w 1 rundzie, a później przegrała z reprezentantką Mongolii Batsuuri.

Na poprawę liczyliśmy w dzisiejszych zmaganiach. Niestety na pierwszej rundzie turniej zakończyła walcząca o przepustkę olimpijską Beata Pacut-Kłoczko. Mistrzyni Europy w kategorii -78kg po dogrywce przegrała ze Słowenką Metką Lobnik. Walczący w najwyższej kategorii Kacper Szczurowski i Grzegorz Teresiński również nie zaliczyli zwycięstwa. Kacper miał pecha ponieważ trafił na Japończyka Saito (światowy nr 5), natomiast Grzegorz przegrał z Holendrem Spijkersem. Najlepszą z biało-czerwonej kadry była dziś Urszula Hofman. Polka miała najpierw wolny los, a następnie wygrała walkę z dużo wyżej sklasyfikowaną w rankingu Gruzinką Somkhishvili. W trzeciej rundzie Ulę pokonała Turczynka Kayra Ozdemir (nr 9 światowego rankingu).